Rangers, dumne Rangers, z hasłem „Most Successful Club In the World” na sztandarach. Symbol protestanckiej Szkocji ze słynnym Ibrox, stadionem-ikoną, który odwiedzało ponad czterdzieści tysięcy kibiców nawet na czwartej lidze. Ostatnio „The Gers” są pod nieustannym gradobiciem katastrof, które przypięły im łatkę piłkarskiego Hioba. Kłopoty nie lubią samotności, a lubią się mnożyć, co więc tym razem za zaraza nawiedziła tę część Glasgow? Widmo utraty pięciu mistrzowskich tytułów.
Na jakiej podstawie? Ano na takiej, że udokumentowane jest wszem i wobec, że Rangers korzystali z finansowego dopingu w latach 2001-2010. To wtedy ówczesny prezes, David Murray, ustanowił fundusz Employee Benefit Trusts (EBT), przez który omijając podatki potrafił podrasować kontrakty zawodników. Gracze otrzymywali tą okrężną drogą nieopodatkowane pieniądze, co sprawiało, że Rangers mieli znacznie większe możliwości transferowe. Działali na innych zasadach niż reszta ligi, w tym największy rywal, Celtic.
W tym okresie zdobyli pięć tytułów, a także odbyli rajd aż o finału Pucharu UEFA. Dzisiaj w Szkocji są coraz poważniejsze głosy, by ówczesne mistrzostwa Rangersom odebrać. Bo tak naprawdę wszyscy gracze, którzy je zdobywali, byli nieuprawnieni – nigdy by ich tam nie było, gdyby nie kasa pod wyrafinowanym stołek na łącznie około pięćdziesiąt milionów funtów.
Piłkarsko za rok już chyba wrócą do elity. Źródło: Wikipedia
Co z tym fantem zrobić? Powiecie – krytycy mają rację. Finansowy doping to poważna sprawa, właściwie w podstawowej materii nie różni się od „tradycyjnego” dopingu w lekkoatletyce, a tam za takie przewinienia odbiera się medale nawet po wielu latach. Z drugiej strony – Rangers już swoje wycierpieli. Degradacja do czwartej ligi to naprawdę nie jest byle co.
Na Ibrox oczywiście robią wszystko co mogą, by do odebrania tytułów nie doszło. Zwracają uwagę, że futbol szkocki musi zacząć myśleć o przyszłości i budować wspólną strategię rozwoju, bo jest coraz bardziej marginalizowany, a Rangersi w systemie, który ściągałby sponsorów i zwiększał atrakcyjność ligi są niezbędni.
Z naszej perspektywy to węzeł gordyjski. Tak, należy się sprawiedliwość. Tak, Rangers już dostali w łeb wielokrotnie, kar zebrali multum. Tak, Szkoci jak chcą się rozwijać, to nie mogą ciągle kopać pod sobą dołków. Tak, Rangers jest znienawidzony właściwie wszędzie poza Ibrox i to się nie zmieni.
