To nie tak miało wyglądać. Widzew, który latem wydał bardzo duże pieniądze na nowych zawodników, miał zajmować wysokie miejsce w Ekstraklasie, tymczasem na razie bardzo zawodzi. Przed tą kolejką (teraz gra w Niecieczy) przegrał aż sześć z 10 ligowych spotkań. Sytuację łodzian w mocnych słowach ocenił w programie „Przegląd Ligowy” komentator Canal+Sport Wojciech Jagoda. – Widzew przepalił pieniądze i to bardzo – powiedział.

Widzew pozyskał latem aż… 16 nowych zawodników. Za dziewięciu z nich zapłacił. Za trzech, jeśli wierzyć danym Transfermarkt, wyłożył ponad milion euro. To: Andi Zeqiri (2 miliony), Mariusz Fornalczyk (1,5 miliona) oraz Stelios Andreou (1,3 miliona). Tymczasem w lidze wiedzie mu się naprawdę źle.
Wojciech Jagoda o Widzewie Łódź: Pieniądze trzeba wydawać mądrzej
– Przed Widzewem dobry czas, ale tego szaleństwa w klubie ostatnio było za dużo. Palenie pieniędzy w piecu bywa skuteczne, bo w domu robi się cieplej. Ale dom powinno ogrzewać się w tradycyjny sposób, a pieniądze wydawać mądrzej. Widzew przepalił pieniądze i to bardzo – stwierdził Jagoda w programie, emitowanym w serwisie Przegląd Sportowy Onet.
Komentator Canal+Sport odniósł się też do transferu Mariusza Fornalczyka, który na razie w Widzewie zawodzi (przeczytacie o tym w tym tekście Michała Treli).
– Wydaje mi się, że Fornalczyk jest dziś w klubie delikatnym problemem, a z jego nieobecności najbardziej cieszą się w Kielcach. W Koronie udowodnili, że da się zjeść ciastko i mieć ciastko jednocześnie. Widzew ma sporo do poprawy – dodał Jagoda.
Fot. Newspix.pl
WIĘCEJ O WIDZEWIE NA WESZŁO:
- Gwiazda Widzewa bez goli. „Dostaje gigantyczną pensję”
- Trela: Dlaczego Mariusz Fornalczyk zawodzi w Widzewie?
- Udało się! Lider Widzewa z nową umową