Reklama

Media: Edward Iordanescu odchodzi z Legii

Przemysław Michalak

31 października 2025, 08:42 • 1 min czytania 78 komentarzy

Tym razem chyba już odwrotu nie będzie. Według nieoficjalnych informacji Edward Iordanescu odchodzi z Legii Warszawa po nocnym spotkaniu z zarządem klubu. 

Media: Edward Iordanescu odchodzi z Legii

 – Poprosiłem o spotkanie z zarządem – dziś wieczorem albo najpóźniej w piątek rano. Jeśli niektóre rzeczy się nie zmienią, będziemy dalej cierpieć, a tego nie chcę – mówił na konferencji prasowej po przegranym meczu Pucharu Polski z Pogonią Szczecin rumuński szkoleniowiec.

Reklama

Nieoficjalnie: Edward Iordanescu odchodzi z Legii Warszawa

Jak informuje Łukasz Olkowicz z „Przeglądu Sportowego”, efektem tych rozmów ma być decyzja o rozstaniu z Iordanescu. Najbliższe ligowe spotkanie z Widzewem Łódź poprowadzi Inaki Astiz.

Były selekcjoner reprezentacji Rumunii rozmowy dotyczące swojej przyszłości prowadził już po porażce z Zagłębiem Lubin. Miał być gotowy odejść na warunkach korzystnych dla klubu. Wtedy jednak Legia zdecydowała, że Iordanescu zostaje przynajmniej do zimy.

Tym razem szykuje się inny scenariusz i odwrotu chyba już nie będzie.

*Emocje z boiska możesz przenieść online – zobacz, co oferują bukmacherzy online i jakie mają najlepsze promocje bukmacherskie.

 

CZYTAJ WIĘCEJ O LEGII WARSZAWA:

Fot. Newspix

78 komentarzy

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Polecane

Kacper Tomasiak: Jeśli będzie progres, to za rok powinienem walczyć o miejsca na podium

Sebastian Warzecha
0
Kacper Tomasiak: Jeśli będzie progres, to za rok powinienem walczyć o miejsca na podium
Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama