Zarabiałem grosze. Ale myśl, żeby zostać trenerem, przyświecała najbardziej
Artur Węska wylądował na stołku trenerskim, gdy Znicz był w strefie spadkowej na osiem kolejek przed końcem ligi. To była jego pierwsza praca samodzielna praca z seniorami. 31 lat na karku. Kumple z juniorów Zagłębia – Forenc, Błąd, Olkowski – wciąż na boisku. Ale Węska w wieku 24 lat rzucił piłkę i postawił na jedną kartę: trenerską. Misja specjalna w Zniczu okazała się rewelacją – Węska utrzymał ligę wygrywając sześć […]
Leszek Milewski
• 12 min czytania
7