Reklama

Felietony i blogi

Felietony i blogi

Przypadek Makiego, czyli jak nie wpaść w depresję po kontuzji

Kontuzje są wpisane w uprawianie sportu. Zarówno tego profesjonalnego, jak i amatorskiego, opierającego się na rekreacji. Żaden ze sportowców nie jest jednak na nie przygotowany ani tym bardziej do nich przyzwyczajony. To zawsze jest problem – fizyczny i mentalny. Tym mocniej daje się we znaki, gdy zdarzy się w niefortunnym momencie. Nie ma oczywiście dobrego okresu na kontuzję, ale są też tak niekorzystne, że nieraz zawodnikom wali się świat. Badania psychologów, dowodzące, iż od 5 do 24 procent sportowców […]
redakcja
6 min czytania
22
Przypadek Makiego, czyli jak nie wpaść w depresję po kontuzji
Reklama
Felietony i blogi

Hej, kto (choć troszeczkę) Polak, na bagnety! I do kadry!

Zimowe okienko jest jeszcze zamknięte, ale ruch w interesie już zaczyna się powoli kręcić, bo choćby Bayern klepnął transfer Wagnera, Mascherano niedługo powinien wylądować w Chinach, u nas Legia zastanawia się gdzie upchnąć Chukwu i dlaczego nikt nie odbiera w tej sprawie telefonu. Machina rusza. Co jednak ciekawsze, do imprezy dołącza część polskich dziennikarzy, którzy też chcieliby transferować zawodników. A konkretnie, chcieliby wciskać piłkarzy Adamowi Nawałce. Na razie całej jedenastki z ekipy […]
redakcja
4 min czytania
57
Hej, kto (choć troszeczkę) Polak, na bagnety! I do kadry!
Felietony i blogi

Czy siostrzeniec Małysza stanie się najsławniejszym z Pilchów?

„Jestem w końcu w sytuacji trudnej: za sprawą Małysza przestałem mianowicie być najbardziej znanym wiślaninem na kuli ziemskiej. Wisła, moja rodzinna miejscowość, za sprawą Małysza przestała istnieć, powstało małe miasteczko imienia Małysza. Dla wszystkich ludzi z tamtych stron będzie to problem: bycie wiślaninem oznacza obecnie wyłącznie bycie krajanem Małysza, socjologiczna odległość od Małysza stanie się źródłem nowych tamtejszych hierarchii społecznych, a nawet tożsamości.” Te słowa […]
Kamil Gapiński
3 min czytania
9
Czy siostrzeniec Małysza stanie się najsławniejszym z Pilchów?
Felietony i blogi

Jak co czwartek… LESZEK MILEWSKI

Według „Selekcjonerów” Andrzej Jucewicza nie podbiliśmy mundialu w 1978 w dużej mierze dlatego, że wypadł Stanisław Terlecki. Miał być Gadochą tych mistrzostw, ale lepszym technicznie. Terlecki wspiął się na Himalaje pecha – doznał kontuzji w ostatniej ligowej kolejce. Jakiś czas temu o byłym reprezentancie Polski, wielkim talencie, idolu ŁKS-u, graczu kultowego New York Cosmos, czytało się, że mieszka bez prądu i bieżącej wody. Mam nadzieję, że to melodia […]
redakcja
6 min czytania
21
Jak co czwartek… LESZEK MILEWSKI
Reklama
Niewydrukowana tabela

Dobra końcówka roku, ale nie dla Lechii…

Tej jesieni mieliśmy sporo błędów sędziowskich, przy których niejednokrotnie zamieszany był też system VAR. Ale też trzeba wyraźnie podkreślić, że pod koniec roku forma panów z gwizdkiem (i tych sprzed monitorów) poszła wyraźnie w górę. Pomyłek mających wpływ na wyniki meczów było zdecydowanie mniej, a zamykająca rundę 21. kolejka nie była pod tym względem wyjątkiem. Tak naprawdę czepnąć możemy się tylko Pawła Raczkowskiego, który prowadził spotkanie Sandecji z Lechią. Raczkowski nie miał […]
redakcja
2 min czytania
18
Dobra końcówka roku, ale nie dla Lechii…
Ekstraklasa

Jak co środę… JAKUB OLKIEWICZ

Za nami ostatnia kolejka Ekstraklasy w 2017 roku. Jak przystało na ostatni akcent sumujący szalone 12 miesięcy – rewelacja jesieni, Górnik Zabrze, dostał u siebie po tyłku od zawodu jesieni, Cracovii, a mistrz Polski i lider ligi wyłapał bęcki od drużyny z dolnej połowy tabeli, zresztą też w swojej twierdzy. Przyjęło się mówić, że to liga nieprzewidywalna, trudna do zrozumienia, momentami trochę absurdalna, momentami po prostu śmieszna. To zbyt małe słowa, by ustalić, […]
redakcja
6 min czytania
43
Jak co środę… JAKUB OLKIEWICZ
Felietony i blogi

Jak co wtorek… KRZYSZTOF STANOWSKI

Wyzwania, jakie nie tylko polskie państwo, ale my wszyscy stawiamy właścicielom klubów są co najmniej nierozsądne. Czasami mam wrażenie, że owi właściciele to jedyna grupa biznesowa, która podlega innym zasadom niż reszta społeczeństwa. Przypominam sobie Warszawę z początku lat dziewięćdziesiątych, czyli moment, gdy posiadanie restauracji było przedsięwzięciem co najmniej stresującym – i to nie dlatego, że nie było wiadomo, ile kotletów sprzeda się dziennie, ale dlatego, że w każdej chwili mogłeś zostać okradziony (co nazywano haraczem, […]
redakcja
6 min czytania
162
Jak co wtorek… KRZYSZTOF STANOWSKI
Reklama
Kozacy i badziewiacy

Przedświąteczny cud – piłkarze Górnika przejęli jedenastkę badziewiaków

Ostatnie w tym roku zestawienie kozaków i badziewiaków jest dość szokujące. Jeszcze do wczorajszego wieczora największe wydarzenia kolejki to hat-trick Gytkjaera i nieudolność Legii, jednak twierdza w Zabrzu runęła z takim hukiem, że trochę się pozmieniało, w tym nasza jedenastka i antyjedenastka kolejki. Bo gdy porównaliśmy ze sobą występy wszystkich piłkarzy, wyszło nam, że aż czterech zabrzan solidnie zapracowało na tytuł badziewaków. To o tyle ciekawe, że wcześniej przez całą jesień wszyscy piłkarze Górnika łącznie […]
redakcja
3 min czytania
14
Przedświąteczny cud – piłkarze Górnika przejęli jedenastkę badziewiaków
Cały na biało

Wojsko jest stabilniejsze niż tułanie się po pierwszych i drugich ligach

Mateusz Łuczak miał wszystko, by związać swoją przyszłość z piłką. W wieku 21 lat debiutował w Lechii Gdańsk, był członkiem mitycznej Bandy Świrów Leszka Ojrzyńskiego, omijały go większe urazy. W wieku 23 lat… rzucił piłkę i poszedł do wojska. Jak sam mówi – mógłby tułać się po pierwszych i drugich ligach do trzydziestki, ale wojsko daje mu większą stabilizację. Emeryturę. I równie duże spełnienie. Mateusz fascynował się wojskiem tak samo, […]
redakcja
19 min czytania
10
Wojsko jest stabilniejsze niż tułanie się po pierwszych i drugich ligach
Niewydrukowana tabela

Za nami niewydrukowana kolejka

Kilka dni temu zaczęliśmy od pochwały arbitrów, którzy – choć nie uniknęli błędów – nie wypaczyli żadnego wyniku. Dzisiaj musimy pójść jeszcze dalej, bo właściwie nie zarejestrowaliśmy żadnej poważniejszej pomyłki. Jasne, czasem mogła być żółta kartka, czasem jakiś faul, a czasem aut w drugą stronę, ale błędów bramkowych nie było. I nie wiemy, czy to powód do radości, czy jednak bardziej do smutku, bo przy okazji uświadamia nam, jak rzadko mamy do czynienia z taką […]
redakcja
3 min czytania
24
Za nami niewydrukowana kolejka
Reklama
Kozacy i badziewiacy

Jakub Piotrowski. Dowód na to, że Pogoni też coś się udało

Miały być wizyty w zakładach pracy, a były wizyty wkurwionych kibiców pod szatnią. Miały być piękne panie w wykwintnych toaletach, a były co najwyżej piękne panie, którym trzeba zapłacić, by pokręciły tyłkiem w czasie wizyty w klubie dla dorosłych w wyjątkowo złym momencie. Miały być kąpiele w forsie a la Sknerus McKwacz, było przycinanie wypłat (a raczej groźby). Miał być trener na lata, a był niemalże tylko na lato. Miała być walka o czołowe lokaty […]
redakcja
3 min czytania
15
Jakub Piotrowski. Dowód na to, że Pogoni też coś się udało
Felietony i blogi

Jak co czwartek… LESZEK MILEWSKI

Telefon dostałem o drugiej w nocy. Miałem się spakować i rano być na drugim końcu Polski. Szaleństwo? Nie, taki fach. Przecież się teraz na stare lata nie przebranżowię, nie zostanę nagle – powiedzmy – trenerem ligowym. Jestem budowlańcem i takie są realia. Spakowałem się do kombiaka, pożegnałem z żoną, dziećmi i ruszyłem. Zajechałem na budowę i już wiem, że nie będę zaczynał od zera, choć wolałbym od zera, bo taki tu burdel. Murowana ściana wschodnia […]
redakcja
6 min czytania
38
Jak co czwartek… LESZEK MILEWSKI
Ekstraklasa

Jak co środę… JAKUB OLKIEWICZ

Pułapka średniego dochodu. Sytuacja, w której jesteśmy już w przedsionku, może nawet stoimy już przed wejściem do jadalni, ale pewnego rodzaju szklane, niewidzialne drzwi, nie pozwalają nam na wejście do elity. Termin znany z ekonomii i dotyczący państw rozwijających się można w pewien sposób przeszczepić na grunt piłkarski w naszej Ekstraklasie. Mianowicie – największe siedlisko wszelakich patologii to kluby średnie. Aspirujące do grona najlepszych w Polsce, ale nadal pozostające przynajmniej dwa szczeble pod nimi. […]
redakcja
13 min czytania
19
Jak co środę… JAKUB OLKIEWICZ
Reklama
Ekstraklasa

Jak co wtorek… KRZYSZTOF STANOWSKI

Praca trenera w ekstraklasie nie ma żadnego sensu, chociaż tak z czystej higieny piłkarskiego kibica udajemy, że ma. Ale nie ma. W zasadzie dzisiaj są to ludzie, którzy mają się ładnie ubrać, powiedzieć coś na konferencji prasowej, zadecydować, czy trening rozpocznie się o 11:00 czy może o 11:30. Gdyby nie to, że na Zachodzie zatrudniają trenerów i nawet im godnie płacą, to być może w Polsce w ogóle by ich nie było. No ale skoro tam są, to i u nas będą, nie możemy być gorsi. Średnia długość pracy […]
Krzysztof Stanowski
22 min czytania
62
Jak co wtorek… KRZYSZTOF STANOWSKI
Niewydrukowana tabela

Bruk-Betowi należał się karny na Legii, ale jego piłkarze nie pozwolili sobie pomóc

Rzadko zdarzają się takie kolejki, więc jeśli tylko mamy okazję, walimy od razu we wstępie – sędziowie nie wypaczyli żadnego wyniku! Innymi słowy, piłkarze zdobyli dokładnie tyle punktów, na ile zasłużyli sobie na boisku. Rzecz jasna nie oznacza to jednak, że nie mamy się do czego przyczepić w kwestii sędziowania. Owszem, mamy, ale szczęśliwie nie były to błędy psujące całe mecze. Najwięcej kontrowersji mieliśmy w meczu Górnika z Lechią, gdzie obie drużyny domagały […]
redakcja
3 min czytania
69
Bruk-Betowi należał się karny na Legii, ale jego piłkarze nie pozwolili sobie pomóc
Reklama