Selekcjoner reprezentacji Walii, Robert Page na konferencji prasowej przed meczem z Polską w Lidze Narodów był bombardowany pytaniami o dyspozycyjność i formę Garetha Bale’a. Trener zasugerował, że były piłkarz Realu Madryt może wyjść w niedzielę w pierwszym składzie na starcie z “Biało-Czerwonymi”.
– Wielkie mecze wymagają wielkich nazwisk. Bale w klubie nie gra zbyt regularnie, ma za sobą długą podróż i zmianę stref czasowych, ale trenuje ciężko i dziś już wygląda dobrze. Będę z nim rozmawiał, bo to on najlepiej zna swoje ciało – mówił Robert Page.
Jak Walijczycy podchodzą do tego meczu? – Traktujemy ten mecz jak finał ligi. Polska to bardzo silny zespół. Na wyjeździe przegraliśmy z nimi dość pechowo. Teraz skupiamy się przede wszystkim na sobie i budowaniu swoich formacji. Z tyłu głowy mamy już mundial, ale obecnie najważniejsza jest dla nas niedziela. Udało nam się zakwalifikować na trzy duże turnieje z rzędu i nadal chcemy grać z najlepszymi – podkreśla.
Sam Gareth Bale podkreślił na konferencji, że podchodzi do tego meczu bardzo poważnie: – Chcemy zostać w tej dywizji, bo daje nam możliwość konfrontowania się z najlepszymi reprezentacjami w Europie. Z Belgią przegraliśmy, ale w drugiej połowie długo wydawało się, że to my strzelimy drugiego gola.
Czytaj więcej o Walii:
- Chaos, bojkot Izraela i narodziny legendy. Walia na mundialu w 1958 roku
- Ryan Giggs był świetnym piłkarzem. A człowiekiem?
Fot. Newspix