Już jutro mecz Manchesteru United z Liverpoolem. Podczas konferencji zorganizowanej w AXA Trading Center, Jurgen Klopp wypowiedział się na temat sytuacji Erika Ten Haga.
Niemiec wypowiedział następujące słowa:
– Uważam, że kiedy przychodziłem do Premier League, to miałem nieco łatwiej, ponieważ nie byłem z drużyną przed sezonem i nie miałem okienka transferowego. W takiej sytuacji w Anglii ludzie mają tendencję do mówienia: „Tak, to nie jest jego drużyna”. Cokolwiek wtedy bym nie zrobił, mówilibyście „To nie jest jego zespół”. Natomiast ja już po pierwszym dniu uważałem, że to jest moja drużyna, czułem się odpowiedzialny za wyniki i występy od pierwszego meczu. Ale to nieco łatwiejsze. Teraz nie da się tego porównać, bo są już nieco inne czasy. Ja przyjechałem tu siedem lat temu, a w piłce to naprawdę długo i od tego czasu wiele się zmieniło. To nie jest proste, zdecydowanie nie, zwłaszcza kiedy potrzeba przebudowy – czy jakkolwiek to nazwać – zmienić bardzo dużo rzeczy w drużynie. To nie jest łatwe.
Do spotkania oba zespoły przystąpią po niepowodzeniach w pierwszych kolejkach. Manchester United przegrał z Brighton i Brentford. Liverpool tylko zremisował z Fulham i Crystal Palace. Tak więc zobaczymy mecz dwudziestej z piętnastą drużyną tego sezonu Premier League.
WIĘCEJ O ANGIELSKIM FUTBOLU:
- Arsenal zjadł i przeżuł „Wisienki”, a na końcu wypluł pestki
- Właściciele czy pijawki? Jak Glazerowie żerują na Manchesterze United
- Nie będzie drugiego PSG? Saudyjska rewolucja w Newcastle
- „Seksualny drapieżnik”. Benjamin Mendy na ławie oskarżonych
Fot. Newspix