Roma wciąż walczy o piąte miejsce w Serie A, ale teraz kluczowa jest walka o wygranie Ligi Konferencji. I dziś rzucało się to w oczy, że Giallorossi są już zmęczeni sezonem i grą na dwóch frontach. Florenckie powietrze ewidentnie nie służyło rzymskim płucom. Zespół Jose Mourinho był dziś po prostu słabszy i stracił cenne punkty.
Przed dzisiejszym meczem Roma miała trzy punkty straty do Lazio i trzy punkty przewagi nad dzisiejszym rywalem, czyli Fiorentiną. Z perspektywy polskiego kibica przed sprawdzeniem składów mogliśmy nazywać dzisiejszym mecz polsko-polskim. Krzysztof Piątek kontra Nicola Zalewski. Problem polegał na tym, że gdy napastnik Fiorentiny meldował się na boisku, to już Zalewskiego na nim nie było.
Najwięcej działo się w pierwszych minutach. Gospodarze już w 11. minucie mieli dwubramkowe prowadzenie. Najpierw karnego wykorzystał Nicolas Gonzalez, później bramkę po gapiostwie defensywy Romy zdobył Giacomo Bonaventura. Przy trafieniu Włocha lepiej mógł się zachować Nicola Zalewskim, ale większość winy należy upatrywać w ustawieniu środkowych obrońców Romy, którzy zostawili Polaka samego na pożarcie.
W gruncie rzeczy Zalewski w tym meczu nie wypadł źle. Dał kilka przebłysków w ofensywie, ale raczej nie zapracował na notę wyższą niż wyjściowa. Poprawny mecz. Tak należy ten występ traktować. Gorzej wypadł Krzysztof Piątek. Pojawił się na kwadrans i niczego wielkiego nie zaprezentował. Takimi pustymi przelotami raczej nie zagwarantuje sobie miejsca w pierwszej jedenastce (co ciekawe, jego konkurent również nie zagrał dobrego spotkania). Na usprawiedliwienie Polaka działa fakt, że mecz na tym etapie stał się senny i aoglądalny.
Dziś Fiorentina była zespołem lepszym i dzięki temu zrównała się punktami z drużyną Jose Mourinho, która zajmuje szóstą lokatę. Do końca sezonu pozostały dwie kolejki. W tym momencie Roma ma tyle samo punktów, co Fiorentina, ale lepszy bilans bezpośrednich spotkań oraz lepszy bilans bramkowy.
AC Fiorentina – AS Roma 2:0 (2:0)
N. Gonzalez 5′, G. Bonaventura 11′
CZYTAJ WIĘCEJ O SERIE A:
- Co słychać w rzymskim ogródku? Jest pięknie, Zalewski rozkwitł
- „Kolejny koszmar”. Koniec Drągowskiego w Fiorentinie?
- Jak radzi sobie Jose Mourinho?
- Z drużyny dla uchodźców na włoskie salony
- Walukiewicz szykuje się do powrotu. „Chcemy, żeby od razu był lepszy niż przed kontuzją”
Fot. Newspix