Wisła Płock zwyciężyła z Jagiellonią Białystok 1:0 w debiucie Pavola Stano na ławce trenerskiej. Szkoleniowiec “Nafciarzy” nie krył satysfakcji nie tylko z wyniku, ale i postawy swoich podopiecznych.
– Byliśmy dobrze przygotowani na Jagiellonię. Mieliśmy ją bardzo dobrze rozpracowaną. Wiedzieliśmy gdzie i jak chcemy atakować, na co musimy uważać. Tak wyszło, ze chłopcy potrafili te zadania wykonać. Nie mówię, że w stu procentach, bo popełnialiśmy małe błędy, ale generalnie uważam, że zawodnicy zagrali bardzo dobre spotkanie. Mieliśmy bardzo dużo okazji na strzelenie bramki. Myślę, że mało kiedy się gra taki mecz, że tyle okazji człowiek albo drużyna stworzy. No i tu trzeba powiedzieć, że wielka szkoda, żeśmy nie wykorzystali więcej – ocenił Stano.
– Jestem bardzo zadowolony z postawy chłopaków, którzy musieli tak mocno trenować w tygodniu, bo już chciałem na start wprowadzić ten mikrocykl tak, jak sobie wyobrażam – dodał trener Wisły. – Byśmy przeszli na większe obroty, mieliśmy dużo treningów w tygodniu. Byłem troszkę w oczekiwaniu, jak na to zareagują w meczu, czy nie będą bardzo zmęczeni. Ale było widać, że te siedemdziesiąt pięć, czy osiemdziesiąt minut pracowali bardzo dobrze. Potem pomogliśmy sobie troszeczkę zmianami. Uważam, że bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu.
Wisła Płock plasuje się obecnie na siódmym miejscu w Ekstraklasie.
CZYTAJ WIĘCEJ O POLSKIEJ PIŁCE:
- Pierwsze zwycięstwo Ojrzyńskiego. Korona lepsza od Resovii
- Nowy trener, nowe ustawienie, stary Śląsk
- Legendarny efekt nowej miotły znowu błysnął
fot. NewsPix.pl