Marko Poletanović udzielił wywiadu “Gazecie Krakowskiej” po transferze z Rakowa Częstochowa do Wisły Kraków. Pomocnik zapewnił, że nie obawia się degradacji i jego celem jest wyciągnięcie “Białej Gwiazdy” z kryzysu.
– Nie, nie boję się. Gdybym się bał spadku, to nie przychodziłbym do Wisły – stwierdził Marko Poletanović w rozmowie z “Gazetą Krakowską”. – Jestem pewien swoich umiejętności, mam też dużo wiary w ten zespół. Na razie trzeba patrzeć z meczu na mecz, a co będzie za dwa, trzy miesiące, to kto to dzisiaj wie? Ja jestem jednak pewien, że się obronimy i w Ekstraklasie zostaniemy. Czuję się bardzo dobrze. To zawsze dla piłkarza jest ekscytujące, jeśli trafiasz do nowego klubu. Nowy zespół, nowi koledzy i nowe wyzwania. Można powiedzieć, że jestem tym wszystkim podekscytowany. A co do problemów, to przyszedłem tutaj, żeby pomóc z nich wyjść.
– To rzeczywiście tak wygląda, że w Rakowie grałem w bardzo dobrym zespole, w którym było mnóstwo jakości – dodał były piłkarz Rakowa. – W Wiśle ona jednak również jest. Oczywiście wiem, że teraz nie jesteśmy na miejscu, które satysfakcjonowałoby kogokolwiek w klubie, ale spokojnie. Jestem przekonany, że już wkrótce pokażemy wszystkim, że stać nas na dużo, dużo więcej.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
Fot. Newspix