Nie ma jeszcze oficjalnej informacji ze strony klubu, ale to już niemal pewne, że Krzysztof Piątek trafi jednak do Fiorentiny, nie Genoi. W związku z tym pojawia się wątpliwość, czy to aby na pewno dobry pomysł, jeśli z klubu nie odejdzie rewelacyjny Dusan Vlahović. Okazuje się, że to jest jasne. Polski napastnik przez pół roku na wypożyczeniu w klubie z Florencji będzie zmiennikiem dla Serba.
Oczywiście Piątka Fiorentina będzie mogła wykupić. Mówi się o 15 mln euro. Ale przynajmniej do lata 2022 roku nie możemy oczekiwać wiele, skoro Piątek z miejsca będzie startował ze słabszej pozycji. Mając takiego konkurenta w walce o skład, nie będzie łatwo o regularną i dużą liczbę minut. – Zatrudniliśmy Krzysztofa Piątka jako rezerwowego dla Vlahovicia, potrzebowaliśmy kolejnego napastnika – powiedział dla włoskich mediów dyrektor sportowy Fiorentiny, Daniele Prade.
CZYTAJ TAKŻE:
- Renesans Fiorentiny, renesans Piątka?
- Czy ktoś nabierze się na zaklinanie rzeczywistości przez Krzysztofa Piątka?
Fot. Newspix