W ostatniej chwili okazało się, że na zgrupowanie do Dubaju wraz z zespołem nie pojedzie Yuri Ribeiro. Portugalczykowi plany pokrzyżowały problemy zdrowotne.
– Biorąc pod uwagę złe samopoczucie i wyniki laboratoryjnych testów zawodnika, sztab medyczny podjął decyzję o wykonaniu piłkarzowi dodatkowych badań. W związku z tym Yuri Ribeiro nie wyleci z zespołem na zgrupowanie do Dubaju w dniu 6 stycznia. Dodatkowo informujemy, że test na obecność COVID-19 dał u zawodnika wynik negatywny — można przeczytać w komunikacie zamieszczonym na oficjalnej stronie Legii.
25-latek trafił do Legii pod koniec sierpnia. Czesław Michniewicz chciał zawodnika gotowego na teraz, na już. Nie kogoś, kogo trzeba będzie przygotowywać, ale kogoś, kto przeszedł okres przygotowawczy. Dostał jednak Yuriego Ribeiro, który ostatni mecz przed transferem do Legii zagrał ósmego maja 2021, a od początku lipca do sierpnia pozostawał bez klubu. Portugalczyk długo się rozkręcał i dopiero pod koniec rundy zaczął prezentować przyzwoity poziom — gdy już w klubie nie było Michniewicza.
CZYTAJ TAKŻE:
- Gdzie może zaprowadzić pewność siebie? Historia Kacpra Kozłowskiego
- Wszyscy ludzie Dariusza Mioduskiego
- Potencjalny transfer Kozłowskiego pokazuje, jak Brexit może wpłynąć na polską piłkę
- Papszun odrzucił ofertę Legii
Fot. FotoPyk