Totalna zawierucha przed meczem Juventus – Napoli. Piłkarze gości dostali od sanepidu zgodę na wylot, ale po wylądowaniu okazało się, że Piotr Zieliński, Amir Rrahmani i Stanislav Lobotka muszą natychmiast wracać, żeby odbyć kwarantannę.
Wszystko przez to, że mieli ostatnio kontakt z osobą zakażoną, a od przyjęcia przez nich drugiej dawki szczepienia minęło już ponad 120 dni.
Na tym nie koniec.
Pojawiają się doniesienia, że być może zawodnicy Napoli będą musieli wystąpić w tym spotkaniu w… maseczkach. Nowy dekret rządowy zakłada, że osoby zwolnione z kwarantanny po kontakcie z osobą zakażoną muszą przez pięć kolejnych dni opuszczać dom w maskach FFP2. Czy to oznacza, że dojdzie do absurdu? Teoretycznie możliwa byłaby taka interpretacja przepisów.
Na tę chwilę do meczu ma dojść, co może oznaczać, że neapolitańczycy będą musieli posiłkować się juniorami, bo na tę chwilę wypadło już dwunastu piłkarzy z kadry pierwszego zespołu. Już wcześniej na kwarantannie przebywali Meret, Malcuit i Mario Rui.
CZYTAJ TAKŻE:
Fot. Newspix