Jak informują dziennikarze Sky Sports, West Ham United nie ustaje w staraniach o pozyskanie Gabriela Barbosy. Według Brytyjczyków napastnik Flamengo jest zdeterminowany, by przenieść się do Premier League.
Byłoby to drugie podejście 25-letniego Barbosy do podbicia europejskich boisk.
W 2016 roku Brazylijczyk przeniósł się z Santosu do Interu Mediolan, ale we włoskiej Serie A – delikatnie rzecz ujmując – furory nie zrobił, no i koniec końców powrócił do ojczyzny. 2018 rok spędził na wypożyczeniu w Santosie, a potem wylądował we Flamengo. I jego talent definitywnie rozkwitł. Dwukrotnie został najlepszym strzelcem brazylijskiej ekstraklasy, dwa razy wybrano go też do drużyny sezonu. W 2019 i 2020 roku wywalczył mistrzostwo kraju, dorzucił również do kolekcji triumf w Copa Libertadores. Pasmo sukcesów. Nie przeszkodził nawet kontrowersyjny tryb życia Brazylijczyka. – Wakacje to są po to żeby się sponiewierać. Wiem, że jutro wszystkie media będą mnie cytować, ale mam wolne, byłem królem Ameryki Południowej, co roku jestem najlepszym strzelcem w Brazylii. Tak, piję sobie whisky i słucham sobie rapu. A od stycznia wrócę do treningów – przyznał niedawno Barbosa.
Nie może dziwić, iż bramkostrzelny i święcący triumfy Barbosa ponownie przykuł uwagę europejskich klubów. West Ham United chce go wypożyczyć na 18 miesięcy z opcją wykupu za 30 milionów euro. Ponoć “Gabigol” chciałby pożegnać się z Flamengo w zgodzie i poprosił władze klubu o zgodę na odejście. Trudno jednak powiedzieć, czy otrzyma ją tak gładko. Dla drużyny Paulo Sousy byłoby to gigantyczne osłabienie, a kontrakt Barbosy wygasa dopiero w 2024 roku.
CZYTAJ TAKŻE:
- Wszyscy ludzie Dariusza Mioduskiego
- Deian Sorescu nie trafi do Legii Warszawa?
- Jacek Zieliński ma być symbolem przebudowy Legii
fot. Newspix