Wisła Kraków coraz słabiej spisuje się w Ekstraklasie i osunęła się już 13. miejsce w tabeli. Trener Adrian Gula przed nadchodzącym starciem z Zagłębiem Lubin zdaje się rozważać spore przetasowania w wyjściowej jedenastce.
– Nie można grać za samo nazwisko, trzeba dać z siebie sto procent dla drużyny. I nie chodzi tylko o bramki i asysty, ale o trzymanie się planu i taktyki. Oczywiście, że cieszymy się z uratowania punktu w meczu z Wartą, ale ambicje mieliśmy inne – zaznaczył szkoleniowiec “Białej Gwiazdy”. – Jeżeli coś nie funkcjonuje, to trzeba to zmienić. Nie będę miał obaw, by wprowadzić do ofensywy nawet dwóch nowych zawodników. Należy jednak pamiętać, że nie można też robić zmiany dla samej zmiany.
Od początku września Wisła wygrała zaledwie dwa ligowe starcia. W tym samym okresie przegrała aż siedmiokrotnie.
CZYTAJ TAKŻE:
- Yeboah: – Grałem w piłkę, żeby zapomnieć o głodzie
- Wisła Kraków świadomie pogodziła się z przeciętnością
fot. FotoPyk