Krzysztof Piątek, delikatnie mówiąc, nie był gwiazdą wczorajszego spotkania. Nie wykorzystał danej mu szansy. Polska przegrała z Węgrami po kiepskim meczu, przegrała na Narodowym, gdzie nie przegrała 21 kolejnych meczów, przegrała z osłabionymi Węgrami, przegrała – być może – rozstawienie. A jednak Krzysztof Piątek uważa, że nie był to zły mecz Polaków.
Krzysztof Piątek powiedział dla Polsatu Sport: – Graliśmy dobrze w piłkę. W pierwszej połowie tak naprawdę Węgry stworzyły sobie jedną sytuację ze stałego fragmentu gry i przegrywaliśmy. Później trzeba było gonić wynik, było 1-1. I też głupi kontratak, tak naprawdę, i przegrywamy mecz. Ciężko powiedzieć coś na gorąco, bo wydaje mi się, że nie graliśmy źle, ale mogliśmy stwarzać więcej sytuacji podbramkowych albo te decyzje powinny być lepsze. Wydaje mi się, że jak graliśmy szybciej, to stwarzaliśmy sytuacje. W pierwszej połowie, jak podchodziliśmy pod bramkę rywala, brakowało ostatniego podania. Bo byliśmy nieźle ustawieni. Musimy przeanalizować ten mecz i myśleć o barażach.
CZYTAJ TAKŻE:
Reklama
Fot. FotoPyK