Papszun: – Pogoń postrzegam jako jednego z głównych rywali w walce o najwyższe cele

redakcja

Autor:redakcja

05 listopada 2021, 16:47 • 2 min czytania

Przed bardzo ciekawie zapowiadającym się meczem Rakowa Częstochowa z Pogonią Szczecin głos zabrał Marek Papszun. Trener wicemistrzów Polski zapewnił, że jego zespół wyrzucił już z głowy niepowodzenie w Łęcznej, komplementował rywala, a także odniósł się do kilku bieżących spraw. 

Papszun: – Pogoń postrzegam jako jednego z głównych rywali w walce o najwyższe cele
Reklama

– Drużyna dobrze zareagowała po stracie punktu w Łęcznej. Z dużym zaangażowaniem, a także koncentracją, bo tego nam zabrakło, podeszła do tego tygodnia pracy. Zdajemy sobie sprawę, z kim gramy, bo Pogoń to drużyna doświadczona, budowana od lat i posiadająca duże aspiracje. Tak, postrzegam ją jako jednego z głównych rywali w walce o najwyższe cele. Zresztą Pogoń sama tak się postrzega i ma ku temu argumenty. Ciekawy mecz przed nami, ale jesteśmy dobrze nastawieni, dobrze przygotowani, więc na ten pojedynek czekamy – powiedział trener gospodarzy niedzielnego starcia.

Raków punkty w ostatniej kolejce pogubił między innymi dlatego, że rzut karny zmarnował Fran Tudor, ale Papszun zapewnia, że nie miał pretensji do swojego gracza. – Ivi Lopez nie wykorzystał ostatniej jedenastki, a zawodnicy trenują i rywalizują o miano wykonawcy. Fran Tudor strzelał najpewniej, dlatego on był oddelegowany. Jego uderzenie zmyliło bramkarza, ale zabrakło precyzji. Zdarza się, normalna sprawa. 

Reklama

Szkoleniowiec zdobywcy Puchar Polski potwierdził, że wracający po kontuzji Marcin Cebula jest już gotowy, by wystąpić od pierwszej minuty. Papszuna nieco martwi z kolei sytuacja Bena Ledermana, który niedługo stanie przed szansą debiutu w naszej młodzieżówce. – Cieszę się i gratuluję mu powołania, zresztą tak samo jak i pozostałym naszym piłkarzom, mam jednak ambiwalentne odczucia. Rozmawiałem na ten temat z selekcjonerem. Ben jest po długiej kontuzji i nie jest w 100% gotowy. Z drugiej strony – kadra narodowa jest wyróżnieniem i kwestią nadrzędną, dlatego wierzę w doświadczenie i rozsądek trenera. 

Fot. newspix.pl

Czytaj także:

Najnowsze

Reklama
Reklama