Zaledwie kilkadziesiąt sekund potrwał pomeczowy wywiad Karola Świderskiego dla TVP Sport. Strzelec jedynego gola dla Polski w starciu z Albanią musiał przerwać rozmowę zanim skończył odpowiadać na pierwsze pytanie. Powód? Wieśniackie zachowanie gospodarzy.
Wtorkowy mecz – mimo wygranej Polaków – zapamiętamy przede wszystkim przez to, jak skandalicznie zachowywali się miejscowi kibice. Spotkanie zostało przerwane na kilkanaście minut po tym, jak Polacy zostali obrzuceni butelkami i innymi przedmiotami po radości z gola.
Autor tego trafienia po spotkaniu stanął przed kamerami TVP Sport. Dziennikarz zadał mu jedno pytanie, ale po zaledwie kilku zdaniach Świderski odskoczył od kamery, a w tle można było usłyszeć wyraźny dźwięk spadającego niedaleko przedmiotu. – Latają niestety butelki, musimy kończyć, tu jest niebezpiecznie… – powiedział dziennikarz telewizji polskiej.
Po chwili obok Świderskiego pojawił się Jakub Kwiatkowski, kierownik reprezentacji, wraz z ochroniarzem kadry i odeskortowali strzelca gola do szatni.
Materiał można zobaczyć – TUTAJ.
CZYTAJ TAKŻE: