– Wydaje mi się, że i na prawej i na lewej stronie defensywy mamy zawodników, którzy grywali już w tym systemie w klubach. Nie jest problemem wystąpić czy to w czwórce, czy w trójce obrońców. W poprzednich meczach nie wyglądało to tak, jak wy byście oczekiwali i my byśmy chcieli, ale mam nadzieję, że na mistrzostwach forma będzie już odpowiednia i będziecie się cieszyć naszą grą – powiedział Maciej Rybus na konferencji prasowej. Łapcie zapis wypowiedzi reprezentanta Polski.
Rybus o tym, że od dawna nie zanotował występu w pełnym wymiarze czasowym:
Ostatni mecz rozegrałem 12 maja w finale Pucharu Rosji, tam odniosłem uraz, który wykluczył mnie z pierwszego spotkania towarzyskiego reprezentacji. Teraz czuję się już dobrze, trenuję z zespołem. Po kontuzji nie ma śladu, jestem do dyspozycji trenera.
Rybus zapytany, jak ma zamiar sprawić (razem z Grzegorzem Krychowiakiem), żeby Rosjanie kibicowali Polakom w starciu ze Słowacją:
Rybus o faworytach mistrzostw Europy:
Wydaje mi się, że najlepsze obecnie pokolenie mają Francuzi. Tak naprawdę mogą wystawić dwa równorzędne składy.
Rybus o tym, co mogą zdziałać Polacy na Euro:
Wszystko. To jest piłka nożna. Apelowałbym o spokój – przed mistrzostwami we Francji wyniki meczów towarzyskich również nie napawały optymizmem, a jak było na samym turnieju – każdy wie. Nie ma co panikować.
Rybus o rywalizacji z Tymoteuszem Puchaczem:
Nie wiem, kto jest bliżej miejsca w pierwszym składzie na lewym wahadle. Tymek grał więcej ode mnie, ja leczyłem uraz. Teraz już jest okej, daję z siebie sto procent na treningach i liczę na to, że trener utworzy taką jedenastkę, która pozwoli nam wygrać mecz otwarcia.
O nowym systemie gry obronnej:
Wydaje mi się, że i na prawej i na lewej stronie defensywy mamy zawodników, którzy grywali już w tym systemie w klubach. Nie jest problemem wystąpić czy to w czwórce, czy w trójce obrońców. W poprzednich meczach nie wyglądało to tak, jak wy byście oczekiwali i my byśmy chcieli, ale mam nadzieję, że na mistrzostwach forma będzie już odpowiednia i będziecie się cieszyć naszą grą.
O Słowakach:
Oglądałem ich mecz z Austrią. To ciekawa drużyna. Doświadczona, kilku zawodników grało na mundialu w RPA. Trzech albo czterech. Mają doświadczenie turniejowe, więc nie będzie to łatwe spotkanie. Żaden mecz na mistrzostwach nie jest łatwy.
O występach Puchacza w sparingach:
To nie mój konkurent, tylko kolega z zespołu. To lepiej brzmi. Fajnie się zaprezentował w meczu z Rosją, później dobry mecz w jego wykonaniu z Islandią. Widać, że ma potencjał. Jest młody, dobrze przygotowany fizycznie. Fajnie, że jest z nami i może pomóc drużynie.
O braku zwycięstw w sparingach:
Te wyniki nie przeszkodziły nam na pewno w tym, żebyśmy dobrze się razem czuli. Atmosfera jest dobra. Na tym etapie przygotowań, gdzie tak ciężko trenowaliśmy, to jest chyba normalne. To jeszcze nie jest moment, by trafić z formą.
O klimacie turnieju:
Jeszcze go nie odczuwam, ale może to się zmieni, gdy usiądę do meczu otwarcia mistrzostw dziś wieczorem.
O składzie na pierwszy mecz:
My sami nie wiemy, jaki będzie skład. Trener Sousa pokazał, że potrafi zaskoczyć i zestawienie podaje dopiero przed wyjazdem na stadion. My naprawdę sami tego nie wiemy.
fot. NewsPix.pl