Jaki kształt przybierze defensywa reprezentacji Polski? Jaką rolę Paulo Sousa przygotuje dla Mateusza Klicha, którego wcześniej mocno zachwalał? Co z Tomaszem Kędziorą, który powrócił do kadry? Ile jakości mają rezerwowi napastnicy? Przygotowaliśmy siedem pytań, na jakie może (i powinien) nam odpowiedzieć towarzyski mecz biało-czerwonych z Rosją.
1. Jaką tak naprawdę mamy głębię składu w ofensywie?
W spotkaniu z Rosją nie wystąpią Piotr Zieliński i Arkadiusz Milik, a Robert Lewandowski rozpocznie mecz na ławce. To z jednej strony sytuacja dla Paulo Sousy dość kłopotliwa, bo będzie on zmuszony do zestawienia formacji ofensywnej w sposób całkowicie eksperymentalny, ale z drugiej jest to też wymarzona okoliczność, by selekcjoner w warunkach meczowych przetestował zmienników, którzy na mistrzostwach na pewno się przydadzą, nawet jeżeli w niewielkim wymiarze czasowym. Jakub Świerczok, Karol Świderski, Dawid Kownacki – prawdopodobnie każdy z nich dostanie szansę, by zaprezentować swoje możliwości na tle wymagającego przeciwnika, jakim jest przecież reprezentacja Rosji.
Świderski u Sousy już grał, więc jest zapewne w najbardziej komfortowej sytuacji z całego towarzystwa, ale to się może szybko zmienić. Zresztą portugalski selekcjoner nie boi się wysyłać na boisko nawet trzech napastników jednocześnie, więc tym bardziej każdy ma o co walczyć.
2. Czwórką czy trójką w tyłach?
Kolejnym z podstawowych pytań jest to o kształt naszej formacji defensywnej. Paulo Sousa to znany zwolennik systemu gry z trójką stoperów i duetem wahadłowych, o czym kibice reprezentacji Polski też już mieli okazję się przekonać, ale… No właśnie. Nie ma co ukrywać, że nasza gra w obronie, zwłaszcza w spotkaniu z Węgrami, nie wyglądała najlepiej. I to delikatnie rzecz ujmując. Jeżeli trener mimo wszystko postanowi dziś pójść za ciosem i trzymać się formacji 3-4-3 (lub 3-4-1-2), będzie to chyba ostateczny sygnał, że właśnie tak reprezentacja zagra na Euro.
A to naturalnie otwiera szereg kolejnych pytań o personalia.
3. Czy Michał Helik to zawodnik na pierwszy skład?
Niewątpliwie jednym z najsłabszych punktów naszej reprezentacji podczas ostatnich meczów eliminacyjnych był Michał Helik. Środkowy obrońca Barnsley popełniał błędy i to błędy kosztowne. Dzisiaj prawdopodobnie Helik ponownie wybiegnie w podstawowym składzie i wydaje się, że będzie to dla niego ostateczny egzamin dojrzałości. Jeśli znów coś sknoci, Sousa chyba będzie musiał zacząć go traktować najwyżej jako zmiennika. Tym bardziej że kolejka chętnych do gry w środku obrony jest całkiem długa.
4. Dla kogo wahadła?
Sporo wątpliwości budzi obsada boków naszej defensywy, zwłaszcza lewego wahadła. Po prawej stronie interesująco wyglądał ostatnio wariant ofensywny z Kamilem Jóźwiakiem i chyba trener Sousa również to odnotował, ponieważ przed Euro przypomniał sobie także o Przemysławie Frankowskim – kolejnym skrzydłowym, którego można umieścić na pozycji wahadłowego. Inna sprawa, że przeciwko, dajmy na to, Hiszpanom taka opcja może się okazać aż nazbyt brawurowa, no ale wtedy do akcji mogą wkroczyć Bartosz Bereszyński lub Tomasz Kędziora.
Early Payout gwarantuje wygranie zakładu w momencie objęcia dwubramkowego prowadzenia przez Twoją drużynę! Zarejestruj się w Fuksiarz.pl i zgarnij wysokie wygrane!
Co innego lewa flanka. Gdyby coś się stało Maciejowi Rybusowi – odpukać w niemalowane – zostajemy z Tymoteuszem Puchaczem i Przemysławem Płachetą, bo Sousa dał wyraźnie do zrozumienia, że nie rozważa na razie przesuwania “Beresia” na lewą stronę. Zapewne w starciu z Rosją właśnie wspomniana dwójka, Puchacz i Płacheta, powalczy o pozycję zmiennika dla Rybusa na mistrzostwach.
5. Jak wiele do kadry Sousy może wnieść Mateusz Klich?
Kiedy Mateusz Klich z powodu zakażenia koronawirusem wypadł z pierwszego zgrupowania Paulo Sousy, selekcjoner nie ukrywał wielkiego rozczarowania tym faktem. Chwalił pomocnika Leeds United, doceniając go za uniwersalność, przegląd pola i umiejętność gry na dużej intensywności. Dzisiaj zapewne Klich będzie miał wreszcie okazję do debiutu pod wodzą nowego szkoleniowca naszej kadry. Jeżeli dodamy do tego nieobecność Piotra Zielińskiego, przed ulubieńcem Marcelo Bielsy naprawdę świetna szansa, by zademonstrować pełnię możliwości i wziąć na siebie rolę lidera drugiej linii. Kto wie, być może starcie z Rosją to dla Klicha mecz, którego stawką jest wyjściowy skład na Euro?
6. Czy Sousa znalazł pomysł na Tomasza Kędziorę?
Tomasz Kędziora był na pewno jednym z największych nieobecnych, jeżeli chodzi o pierwszej powołania Paulo Sousy do reprezentacji Polski. Zwłaszcza że u Jerzego Brzęczka defensor Dynama Kijów miał wręcz nadspodziewanie mocną pozycję. Nastąpił zatem zwrot o 180 stopni. Decyzja Sousy o odpaleniu Kędziory była zresztą dość trudna do umotywowania, dlatego zupełnie się nie dziwimy, że selekcjoner się z tej decyzji wycofał i były piłkarz Lecha Poznań ponownie trafił do kadry. Interesujące zatem, jaki pomysł ma na niego trener.
Wahadło? Pół-prawy stoper? Obie opcje są realne, zwłaszcza ta druga.
7. A może jednak Fabiański?
To była chyba pierwsza konkretna decyzja Paulo Sousy w roli selekcjonera reprezentacji Polski – ogłoszenie Wojciecha Szczęsnego bramkarzem numer jeden w kadrze. Problem w tym, że później doszło do serii pomyłek Wojtka. Czy to w narodowych barwach, czy to w Juventusie, gdzie Szczęsny przeżył chyba swojego najgorsze tygodnie od czasu transferu. No i znów pojawiły się wątpliwości odnośnie obsady bramki, dodatkowo potęgowane nieudanymi występami Szczęsnego na poprzednich wielkich turniejach.
Przeciwko Rosji zagra “Fabian”. I gdyby przytrafił mu się akurat spektakularny występ, tych wątpliwości będzie jeszcze więcej.
fot. NewsPix.pl