Reklama

Boniek: Przesmycki zrobił dużo dobrego dla środowiska sędziowskiego

Damian Smyk

Autor:Damian Smyk

16 kwietnia 2021, 11:38 • 2 min czytania 17 komentarzy

Głośno znów jest ostatnio o Zbigniewie Przesmyckim. Przegrał w sądzie sprawę ze Jarosławem Rynkiewiczem, który ostro skrytykował przewodniczącego Kolegium Sędziów. Zbigniew Boniek w wywiadzie dla Interii broni jednak Przesmyckiego: – Ja rozumiem, że pan Przesmycki nie wszystkim się musi podobać. Jest cholerykiem, czasami wybuchnie, jest bardzo pewny siebie, ale nie dziwmy się mu, praca z sędziami nigdy nie będzie łatwa, bo oni zawsze będą się mylić i to będzie rodziło emocje. Natomiast Przesmycki zrobił wiele dobrego w środowisku polskich arbitrów.

Boniek: Przesmycki zrobił dużo dobrego dla środowiska sędziowskiego

Jarosław Rynkiewicz kilka lat temu w rozmowie ze Sportowymi Faktami ostro skrytykował Przesmyckiego. Ten nie pozostał dłużny. Pozwał go. Sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Łodzi. I sąd ten pozew przewodniczącego odrzucił. Stwierdził bowiem, że Rynkiewicz miał prawo do oceny swojego byłego szefa. Nie stwierdził nadużyć, nie stwierdził również tego, by Rynkiewicz miał w którymkolwiek fragmencie wywiadu mówić nieprawdę.

Przesmycki odwołał się do Sądu Apelacyjnego. I znów sprawę przegrał. Organy prawne znów stwierdziły, że Rynkiewicz nie poświadczał nieprawdy, działał w interesie społecznym i nawet, jeśli wypowiadał się mocno i krytycznie, to miał do tego prawo. Zwłaszcza, że w swojej krytyce był najnormalniej w świecie logiczny.

Z tego powodu o Przesmyckim znów jest głośno. Głos w tej sprawie zabrał teraz Zbigniew Boniek. – To nieprawda (że Przesmycki przegrał w sądzie – red). To pan Przesmycki skierował sprawę do sądu przeciwko Rynkiewiczowi i to jest ich prywatny spór. Podobno sąd nie uznał racji pana Przesmyckiego, ale to nie oznacza, że on przegrał tę sprawę. Natomiast wniosek pana Rynkiewicza uważam za bezpodstawny. Dla mnie problem Przesmyckiego w ogóle nie istnieje – mówi prezes PZPN w wywiadzie dla Interii.

Wiele wskazuje na to, że po wyborach w PZPN 18 sierpnia dojdzie do zmiany szefa Kolegium Sędziów. Wybierze go nowy prezes PZPN. Ale rządy Przesmyckiego skończą się wcześniej. I Boniek – który będzie wówczas jeszcze prezesem związku – wie już kogo wybierze na następcę. – Najpewniej Tomasza Mikulskiego, który jest wiceprzewodniczącym. W sierpniu, po wyborach w PZPN-ie nowy prezes będzie szukał nowego szefa sędziów. Wszystkim tak bardzo przeszkadza Przesmycki, a ja z uwagą będę się przyglądał, kto z powodzeniem przejmie po nim schedę. Ja rozumiem, że pan Przesmycki nie wszystkim się musi podobać. Jest cholerykiem, czasami wybuchnie, jest bardzo pewny siebie, ale nie dziwmy się mu, praca z sędziami nigdy nie będzie łatwa, bo oni zawsze będą się mylić i to będzie rodziło emocje. Natomiast Przesmycki zrobił wiele dobrego w środowisku polskich arbitrów – mówi.

Reklama

Cała rozmowa – TUTAJ.

fot. FotoPyk

Pochodzi z Poznania, choć nie z samego. Prowadzący audycję "Stacja Poznań". Lubujący się w tekstach analitycznych, problemowych. Sercem najbliżej mu rodzimej Ekstraklasie. Dwupunktowiec.

Rozwiń

Najnowsze

Suche Info

Niemcy

Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz

Szymon Piórek
2
Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz
Polecane

Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Paweł Paczul
26
Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Komentarze

17 komentarzy

Loading...