Kubły pomyj wylano na Cristiano Ronaldo w ostatnich dniach. Dyskusja o tym, czy Juve powinno się go pozbyć, obiegła całe Włochy. Według Corriere dello Sport, Juventus miałby chęć sprzedać Ronaldo za 29 milionów euro. Pamiętajmy natomiast, że Cristiano jest potężnym obciążeniem budżetu kontraktowego Juve, zarabiając – według włoskiej prasy – około trzydziestu baniek.
Cristiano bezsprzecznie jest jednym z najlepszych piłkarzy w historii, posiadanie go w swoim klubie to zaszczyt, na pewno też nie jest tak, że odcina kupony, patrzy tylko na stan konta. Ale jednak, jego mentalność zwycięzcy, jego doświadczenia, a nawet status najlepszego strzelca wszech czasów w Lidze Mistrzów, miał pomóc właśnie w tych rozgrywkach. Juve nie wygrało prymatu w Europie od ćwierćwiecza – gdy ostatnio wygrywali, pokonując Ajax w finale sezonu 95/96, CR7 miał jedenaście lat.
Juve kolekcjonowało w ostatnich sezonach scudetto, ale nie potrafiło tego przekuć na triumf w Europie. W Turynie uważa się wręcz, że trzeba pokonać pewnego rodzaju klątwę. od ostatniego triumfu Juve przegrało niejeden finał Champions League:
96/97 – z Borussią Dortmund
97/98 – z Realem Madryt
02/03 – z AC Milan
14/15 – z Barceloną
16/17 – z Realem Madryt
Ronaldo miał ten trend odmienić, a tymczasem Juve w oczy zagląda sezon, owszem, z przełamaniem, ale polegającym na przegraniu Serie A.
Dziś Ronaldo odpowiedział krytykom na Instagramie: “Bardziej ważne od liczby upadków, które zaliczysz w życiu, jest to jak szybko potrafisz po nich powstać i jak mocny jesteś, gdy to zrobić. Prawdziwi mistrzowie nigdy się nie łamią. My już skupiamy się na Cagliari, na walce o Serie A i Coppa Italia, a więc na wszystkim, co możemy jeszcze wygrać w tym sezonie.
To prawda, że przeszłość należy do muzeów, ale, szczęśliwie, futbol ma też pamięć… ja również ją mam. Historii nie można usunąć, jest zapisywana każdego dnia determinacją, cierpliwością, atmosferą w szatni i ciężką pracą. Ci, którzy tego nie rozumieją, nigdy nie osiągną chwały i sukcesu”.
Fot. NewsPix
Fot. NewsPix