Na ubiegły tydzień najrozsądniej będzie spuścić zasłonę milczenia – w piątek wszystko nam weszło z łącznym kursem bliskim 3,50, ale kolejne trzy dni to już pasmo porażek. Przewidzieliśmy wprawdzie, że Cracovia i Lechia złapią zadyszkę, ale w ich meczach typowaliśmy mimo wszystko remisy. Zaskoczyło nas też czyste konto Lecha oraz – po raz kolejny – Zagłębie Sosnowiec. Cóż, walczymy dalej, nigdy się nie poddamy.
Totolotek oferuje kod powitalny za rejestrację dla nowych graczy!
Pamiętajcie, że nasze typy mogą się też okazać pomocne przy ofercie promocyjnej: Wszyscy na Bali.
Górnik Zabrze – Piast Gliwice, piątek 18.00
Typer: Przemysław Michalak
Typ: 1
KURS W TOTOLOTKU 2,85
Jedni i drudzy są obecnie w dobrej formie, więc spodziewam się dość otwartego meczu, ze sporą liczbą sytuacji i co najmniej trzema golami. Obaj trenerzy mogą też wystawić optymalne składy, a że Górnik gra u siebie (pięć derbowych zwycięstw w ostatnich sześciu podejściach), nie widzę w tej parze wyraźnego faworyta – mimo wielkiej różnicy w tabeli. Postawię na gospodarzy, którzy przed własną publicznością wygrali już wiosną dwa razy i sądzę, że będą ciut bardziej zmobilizowani. Nie to, żeby Piast odpuścił lub kogoś czy coś zlekceważył, ale nawet podświadomie może już czuć komfort wynikający z tego, że grupę mistrzowską ma niemal pewną i coraz bardziej może, a nie musi. W takim meczu może to zrobić różnicę.
Śląsk Wrocław – Jagiellonia Białystok, piątek 20.30
Typer: Damian Smyk
Typ: 2
KURS W TOTOLOTKU 2,80
Wierzę w czynnik psychologiczny. Na początku tego tygodnia gruchnęła informacja o tym, że Ireneusz Mamrot może zostać zwolniony z Jagiellonii. Ostatecznie trener zachował robotę i w meczu ze Śląskiem usiądzie na ławce rezerwowych. Ale – jak w tym starym dowcipie – niesmak pozostał. A zawodnicy Jagi są zżyci z tym szkoleniowcem, co pokazali to przy cieszynce po golu z Górnikiem Zabrze. Spodziewam się, że we Wrocławiu zadziała czynnik motywacyjny – goście zagrają z podwójną motywacją. Poza tym białostoczanie całkiem przyzwoicie radzą sobie na wyjazdach (bilans: 5-4-2), a że kurs jest atrakcyjny, to biorę i nie zadaję więcej pytań.
Cracovia – Zagłębie Sosnowiec, sobota, 15.30
Typer: Norbert Skórzewski
Typ: 1 i powyżej 1,5 gola
KURS W TOTOLOTKU 1,80
Cracovia po zwycięstwach z Legią i Jagiellonią, czyli drużynami walczącymi o mistrzostwo, zdawała sobie sprawę – co potwierdził chociażby Michal Pesković – że rywalizacja z ekipami walczącymi o utrzymanie będzie zupełnie inna. Może nawet trudniejsza. Porażka z Wisłą Płock domysły potwierdziła, ale wydaje się, że z kim jak z kim, ale z Zagłębiem Sosnowiec “Pasy” nie powinny mieć problemów. Wiadomo, sosnowieczanie odbili się ostatnio w Kielcach, ale nie wyobrażam sobie, żeby na dłuższą metę utrzymali formę.
Korona Kielce – Wisła Kraków, sobota, 18.00
Typer: Jakub Białek
Typ: 0:0 do przerwy
KURS W TOTOLOTKU 2,65
Obie drużyny słabo weszły w rundę wiosenną, obie mają ten sam problem – zdobywanie bramek. Wisła jest po prostu słaba, a strzelba w postaci Kolara to typowy niewypał, Korona często wybiera wariant defensywny – tak, jakby pozostanie w ósemce miała zapewnić jej defensywa. Bezpiecznym wyjściem byłoby zagranie under 2,5, ale podbiję stawkę i postawię na bezbramkowy wynik do przerwy.
Arka Gdynia – Legia Warszawa, sobota, 20.30
Typer: Mateusz Rokuszewski
Typ: X
KURS W TOTOLOTKU 3,55
Trochę zalatuje mi to spotkaniem Wisły Płock z Cracovią i przełamaniem złej serii w najmniej spodziewanym momencie. Ale tylko trochę. Gospodarze wygrali po raz ostatni tak dawno, że to już tylko mgliste wspomnienie, dlatego stawiam, że mimo wszystko nie uda się odbić od dna właśnie przeciwko mistrzom Polski. Legia gra, jak gra, z Arką bywało jej nie po drodze, ale jakość indywidualna poszczególnych zawodników nie pozwoli jej przegrać.
Pogoń Szczecin – Zagłębie Lubin, niedziela, 15.30
Typer: Paweł Paczul
Typ: 1
KURS W TOTOLOTKU 1,80
Zagłębie nie robi szalonego progresu pod wodzą van Daela, raz wygra, raz przegra i moim zdaniem zajedzie tak do końca sezonu. A skoro ostatnio Miedziowi wyszarpali trzy oczka z Lechią, teraz na wyjeździe przegrają z Pogonią. Nie wysoko, lecz jednak, bo Portowcy to mocniejsza ekipa. Dodatkowy aspekt to pożegnanie stadionu, 16 tysięcy osób na trybunach, atmosfera wielkiego święta i powitania nowej, lepszej rzeczywistości, już na cywilizowanym obiekcie. Głupio w takich okolicznościach nie wygrać.
Miedź Legnica – Lech Poznań, niedziela, 18.00
Typer: Jakub Olkiewicz
Typ: 2
KURS W TOTOLOTKU 2,15
Trzymam się swojej teorii sprzed rozpoczęcia rundy – wchodzimy w ten etap sezonu, że pozytywne zaskoczenia typu Piasta czy Lechii zaczną gubić punkty, regularne oklepywanie rywali z kolei zacznie wielka trójka Lech, Legia, Jagiellonia. Tydzień temu dzięki tej czutce trafnie odgadłem wyniki Lechii i Legii, teraz obstawiam identycznie. Przy całej nieprzewidywalności Ekstraklasy – nie sądzę, by Lech pozwolił sobie na utracenie złudzeń co do mistrzostwa już na tak wczesnym etapie ligi, zwłaszcza wobec zwycięstwa nad Legią i potknięcia gdańszczan. Rywal przegrał 3 z 4 spotkań w tym roku. Zwycięstwo w Legnicy to obowiązek.
Lechia Gdańsk – Wisła Płock, poniedziałek, 18.00
Typer: Michał Kołkowski
Typ: 1
KURS W TOTOLOTKU 1,65
Lechia w rundzie wiosennej miewa różne mecze, lecz zasadniczo – trochę rozczarowuje i strasznie się męczy w starciach z kolejnymi rywalami, nawet jeśli punktuje. Porażka z Zagłębiem Lubin powinna być dla Piotra Stokowca ostatecznym sygnałem ostrzegawczym, że w jego zespole dzieje się coś niedobrego i trzeba działać, zanim seria przeciętnych występów przerodzi się w serię występów słabych. Czytaj – w długofalowy kryzys. Moim zdaniem Stokowiec ostrzeżenie zrozumiał, podłubie w składzie, podkręci atmosferę w szatni i przywróci gdańszczan na właściwe tory. Wisła Płock z pewnością jest podbudowana sensacyjnym triumfem nad Cracovią, ale w Gdańsku czeka Nafciarzy zimny prysznic ze strony lidera Ekstraklasy.