Każdy, kto kiedykolwiek zaczynał karierę w menadżerze piłkarskim, zastanawiał się: jakby to było mieć swój klub? Dziś Wisła Kraków daje taką możliwość. Trzeba się jednak spieszyć, za chwilę okazja może przejść koło nosa.
Oczywiście nie kupisz Białej Gwiazdy za symboliczną złotówkę, by potem móc sprowadzić do niej szwagra, stryja i kuzyna z Sanoka. Możesz jednak zostać akcjonariuszem: Wisła rozpoczęła sprzedaż akcji, z których jedna kosztuje sto złotych. Łącznie na handel ma ich czterdzieści tysięcy, dzięki czemu docelowo chce zebrać cztery miliony złotych. Ma to być około pięć procent kapitału i ogólnej liczby akcji.
Chyba nie ma siły, by tej kwoty nie zabrała. Akcja zaczęła się dzisiaj, ma trwać maksymalnie do piątego marca, a optymalnie przez najbliższe dwa tygodnie. Znacznie bliższy jest optymistyczny scenariusz, skoro już – stan na 12:30 – Wisła w ten sposób zarobiła ponad milion.
Do dyspozycji jest wiele pakietów. Hurtownicy mogą liczyć na interesujące bonusy.
Warto podkreślić w jak transparentny sposób podeszła Biała Gwiazda do nowych akcjonariuszy. Nie ma kupowania kota w worku, nie ma traktowania ludzi jak naiwniaków, tylko postawiono na pełną transparentność. Do pobrania na stronie zbiórki.
jest drobiazgowy raport o stanie finansów klubu z Reymonta, a także strategiczny plan.
Fragment. Całość do pobrania TU
Fragment. Całość do pobrania TU
To kolejny etap ratowania finansów klubu. Pożyczka Błaszczykowskiego, Królewskiego i Jażdżyńskiego, potem sprzedaż karnetów, akcja “Kluby dla Klubu”, a teraz crowdfunding.
Wow💪💪 https://t.co/9LavM0VhMl
— Arek Kapołka (@ArekKapo) 5 lutego 2019
Nie jest to też koniec dobrych wiadomości w Wiśle Kraków: Siłownię na stadionie, swoisty punkt zapalny i strefę wpływów dawnego układu, przejęła grupa złozony z Grupy Platinum i Zbigniewa Gowina, syna Jarosława. Odcinanie się grubą kreską od bandytów idzie pełną parą.