Thomas Phibel ma ofertę z Championship, może odejść po pierwszej kolejce

Bardzo możliwe, że wkrótce Widzew dostanie kolejny cios tego lata. Po stracie Łukasza Brozia i Mariusza Stępińskiego klub prawdopodobnie opuści Thomas Phibel. Obrońca rodem z Gwadelupy za kilka dni wybierze się na testy medyczne do jednego z klubów Championship. Anglicy dogadali się już z Widzewem, a zawodnikowi zaoferowali znaczną podwyżkę. Potencjalny pracodawca Phibela naciskał, by obrońca poleciał na Wyspy już dziś, ale na to nie zgodzili się łodzianie, którym zależy, by ich obrońca wystąpił w pierwszej kolejce Ekstraklasy, z Legią.
Przewiduje się, że Widzew na Phibelu, któremu kontrakt wygasa za rok, zarobi 400 tysięcy euro. Cała sprawa wydaje się właściwie zakończona, o ile zawodnikowi nic w starciu z Legią się nie stanie. Piłkarz już kilkanaście tygodni temu otrzymał zgodę na transfer i wcale się z tym nie krył, że w Łodzi grać dalej nie zamierza. Pokazywał to zresztą w ostatnim czasie, bo kiedy drużyna rozpoczynała zajęcia i wyjeżdżała na zgrupowanie, on przebywał w Belgii. Widzew nie zamierzał puścić tego wybryku płazem, wlepił Phibelowi karę w wysokości 30 tysięcy euro, ale… ten płacić nie zamierza i chce się odwoływać. Twierdzi, że skoro klub nie wywiązywał się z wszystkich swoich obowiązków, to i on nie musiał.