Brazylijczycy pojawili się w mieście, w którym… miłość kwitnie w powietrzu

Trochę z nudów, trochę z ciekawości zerknęliśmy dziś do brazylijskich mediów, by sprawdzić pierwsze reakcje po przylocie reprezentacji Canarinhos do Wrocławia. Jak się okazuje, pozytywne wrażenia z Euro 2012 nie minęły i Polska jest postrzegana przez naszych kolegów po fachu bardzo miło. Przedstawiciele Globo Esporte podkreślają nawet, że słynny Most Tumski, nazywany też Mostem Zakochanych, ma być dla Neymara i spółki inspiracjąâ€¦

Może i daleko to idąca interpretacja, ale brazylijskie media liczą przede wszystkim, że zgrupowanie we Wrocławiu pozwoli odbudować atmosferę w znajdującej się w kryzysie reprezentacji. Nawiązując do kłódek zapinanych przez zakochanych na Moście Tumskim, dziennikarze nawołują, aby kadrowicze podpisali podobny pakt miłości z kibicami szczególnie, że już za niecałe dwa lata Kraj Kawy będzie organizował mistrzostwa świata. Ostatnie zwycięstwa (1:0 nad RPA i 8:0 nad Chinami) wyhamowały trochę spekulacje o kryzysie, ale selekcjoner Mano Menezes wciąż jest na cenzurowanym.

Właśnie dlatego wraz ze sztabem szkoleniowym wybrał na miejsce zgrupowania właśnie Europę. Chciał się na moment odciąć od presji kibiców i dziennikarzy, których jednak pojawiło się we Wrocławiu od groma. I chyba byli rozczarowani, bo żaden z reprezentantów nie powiedział choćby jednego ciekawego lub odkrywczego zdania, które moglibyśmy zacytować.

Na miejsce pobytu Brazylijczycy wybrali hotel Radisson Blu, w którym zostaną do przyszłego tygodnia. W międzyczasie rozegrają sparing z Irakiem w Szwecji, a 16 października zmierzą się na Stadionie Miejskim z Japonią.