Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę – Budućnost zaczyna się bać…

Nawet z zasady negatywnie nastawione do kibiców media nie kryły oburzenia. Traktowanie Polaków podczas wyjazdu Śląska Wrocław do Podgoricy było skandaliczne. Pobity rzecznik prasowy, zaczepki wobec innych pracowników Śląska, obrzucanie kamieniami zza bezczynnej policji, wreszcie zatrzymanie na obrzeżach miasta około 300 kibiców gości. Nasza naoczna relacja Tomka Kwaśniaka (TUTAJ) daje mniej więcej obraz zdziczenia tamtejszych kibiców, ale przede wszystkim policji.
I po tej całej szopce jaką zafundowali kibicom Śląska Czarnogórcy, Budućnost wydała oficjalne oświadczenie.

– Jesteśmy zaniepokojeni informacjami, że polskie media kreują atmosferę zemsty na naszych kibicach. Fani zespołu bardzo się tego obawiają. UEFA zakwalifikowała ten mecz jako spotkanie podwyższonego ryzyka. Ł»adna wygrana nie może zastąpić chęci, żeby nasi kibice byli bezpieczni. Uważamy, że to nie jest czas na sprawdzanie ich odwagi i wierności klubowi. Prosimy, żeby przed organizacją wyjazdu jeszcze raz realistycznie spojrzeć na sytuację, żeby uniknąć niechcianych konsekwencji – napisały w komunikacie władze klubu. (za futbolnews.pl)

Czyżbyśmy mieli deja vu? Czy nie podobnie było w zeszłym sezonie, gdy krakowscy fani Wisły przeżyli koszmar zafundowany im przez holenderską policję? A legioniści w Lizbonie? Jeszcze raz Śląsk Wrocław, tym razem w drodze na mecz z Rapidem? Wszędzie, gdzie tylko nie pojadą rodzimi kibice, gospodarze za punkt honoru stawiają sobie „naklepać” polskich chuliganów. Oczywiście dotyczy to także policji, która – dzięki opinii kreowanej m.in. przez krajowe media – atakuje przy najmniejszych przewinieniach, bez wahania stosując odpowiedzialność zbiorową. Do takich scen jak w Podgoricy dochodzi wszędzie. Potem jednak następuje refleksja i lament: o Jezu, a co będzie, gdy my tam pojedziemy w meczu rewanżowym!?

Dla Budućnosti i wszystkich innych gospodarzy ostrzących kły na polskich kibiców mamy radę: przyjmujcie gości tak, jak sami chcielibyście zostać przyjęci. Kto sieje wiatr – zbiera burzę. Byliście mężczyznami rzucając kamienie zza policji w polskich dziennikarzy, bądźcie i teraz.