WESZŁO TV: Dużo Fabregasa i jeszcze więcej goli…

Hiszpańscy dziennikarze mogą powoli planować urlopy. Jeszcze tylko Neymar zmieni wreszcie klub i chyba wszyscy głośno odetchną z ulgą. Pierwsza saga właśnie znalazła swój koniec. Cesc Fabregas w Barcelonie. Sportowy news dnia owładnął czołówki serwisów na świecie.
Działo się i to sporo. Przeloty, autografy, zdjęcia, konferencje… A na koniec jeszcze trening. Dla samego Fabregasa – dzień pełen wrażeń. Część tych wydarzeń, w wersji wideo, znajdziecie w naszym dziale Telewizja.

Tak więc od początku. Fabregas melduje się w słonecznej Hiszpanii – FILMIK TUTAJ. Podpisuje kontrakt, po czym zostaje zaprezentowany fanom – TUTAJ. Wychodzi na pierwszy trening, a tymczasem w Londynie o jego transferze opowiada Arsene Wenger. – Arsenal to klub o 125-letniej tradycji. Odchodziło z niego wielu zawodników, a mimo to on cały czas sobie radził – zarzeka się opiekun „Kanonierów”. Zapis wideo jego konferencji prasowej znajdziecie – TUTAJ.

Warto zajrzeć przy okazji do działu ligi hiszpańskiej, gdzie podsumowujemy niedzielny mecz Barcelony o Superpuchar Hiszpanii – TUTAJ. W „lidze angielskiej” rozpoczynamy natomiast nowy cykl „Anglia po weekendzie” – TUTAJ. Sporo smaczków z boisk Premier League…

W  Weszło TV znajdziecie m.in. bramki z meczu kończącego pierwszą kolejkę. Piłkarze Manchesteru City brawurowo przejechali się po Swansea.

Mamy także kilka innych poniedziałkowych skrótów…

> GKS Bełchatów – Lech Poznań 0:3 – TUTAJ
> NEC Nijmegen – Excelcior Rotterdam 2:0 – TUTAJ
> Metalug Donieck – Tawrija Symferopol 1:3 – TUTAJ

… oraz sporo pięknych bramek. Tym razem z Ameryki Południowej.

Niesamowita bomba byłego kapitana Spartaka Moskwa, Alexa, dziś już w barwach Corinthians – TUTAJ. Trafienie przewrotką poprzedzone niezłym dryblingiem – TUTAJ. I godny uwagi gol w lidze Ekwadoru –
W TYM MIEJSCU.

Aha, na koniec samobój – klasyka gatunku. Już w Europie, konkretnie w Austrii – ZOBACZCIE.