Sięgamy dziś po “Przegląd Sportowy” – szok, sportowa wiadomość dnia, a może nawet miesiąca. Z pierwszej strony wielkimi (takimi naprawdę wielkimi) literami wydawca przygotował dla nas porażający przekaz: WIĘCEJ EURO W POLSCE? I dalej informacja, niewiele mniej waląca po oczach, że Martin Kallen bierze pod uwagę zredukowanie liczby miast odpowiedzialnych za organizację imprezy do sześciu. NIE_PRA-WDO-PO-DO-BNE!
Pierwsza strona – no to gazeta zdobyła newsa, jesteśmy pod wrażeniem. Warto codziennie sięgać do kieszeni, by trochę tej tajemnej wiedzy skapnęło i na nas. Ba, za takie informacje bylibyśmy skłonni płacić nawet i 10 złotych. Niech tam – 50!
Ale zaraz, zaraz… Kallen, Kallen… Mniej miast… Kłopoty Lwowa… Hmm… Czy to nie to samo, co Kallen powiedział telewizji Orange Sport w wywiadzie, który został wydrukowany na łamach “Futbol News” DOKŁADNIE TYDZIEŁƒ TEMU? Biorąc pod uwagę, że dla “PS” Kallen się nie wypowiada – czy to nie omówienie starego już wywiadu?
Nie, to niemożliwe. W końcu nie ma nic starszego niż wczorajsza gazeta. A co dopiero gazeta sprzed tygodnia. “Przegląd Sportowy” na pewno nie wrzucałby na okładkę informacji zerżniętej z archiwalnego numeru innego tytułu. Gdzieś do środka – może tak. Ale nie na okładkę. To musiał być exclusive.
