– Wróciłem, więc znów będziecie się ze mną kłopotać przy wywiadach. Miałem propozycję najpierw z Mladej Bolesław, później ze Slavii Praga, jednak jak sami widzicie, ponownie jestem tutaj. Moim głównym celem jest podniesienie drużyny mentalnie, chcę sprawić by znów uwierzyła, że potrafi strzelać bramki – mówił na konferencji prasowej nowy-stary trener Piasta Radoslav Latal. Czech podpisał dziś dwuletnią umowę z gliwickim klubem.
Radoslav Latal: Wróciłem do Gliwic, będziecie się ze mną znowu kłopotać przy wywiadach. Byłem w tym czasie w domu, z rodziną, odpoczywałem, nabierałem sił.
O ponownym zatrudnieniu trenera:
Pełniący obowiązki prezesa Grzegorz Jaworski: To była nasza inicjatywa. Trener musiał przemyśleć pewne rzeczy, ale wszystko poszło zgodnie z planem.
Latal: Nie analizowałem plusów i minusów tego powrotu. W sumie do dziś do 12:00 zastanawiałem się nad decyzją. Nie jest tajemnicą, że miałem ofertę z dużego klubu z Czech, był to spory dylemat, ale ostatecznie zdecydowałem się wrócić do Gliwic.
O sytuacji, w jakiej zastaje drużynę:
Latal: Zdaję sobie sprawę z tego, że będzie bardzo ciężko. Musimy się wspinać w górę tabeli, co będzie bardzo trudnym zadaniem. Chcemy grać naszą piłkę, zacząć wygrywać, strzelać bramki. Będąc na urlopie oglądałem wszystkie mecze Piasta, sporo meczów Ekstraklasy, widziałem jak drużyny się zmieniły, że niektóre są mocniejsze.
O sztabie:
Latal: Mam pewien pomysł, będziemy o tym jeszcze z kierownictwem rozmawiać. Wszystko wyjaśni się w ciągu dwóch-trzech dni, ale będą to raczej zmiany kosmetyczne niż duże, znaczące.
O odejściu w lipcu:
Latal: Nie chcę już wracać do tych złych rzeczy. Żyjmy teraźniejszością, patrzmy przed siebie. Chciałbym ten klub doprowadzić do tego, żeby grał tak jak w zeszłym sezonie.
O pomyśle na ożywienie gry w ofensywie:
Latal: W kwestii poszukiwań nowego napastnika, nadal pracujemy nad tą kwestią. Ale musi to być zawodnik niezwiązany umową. Musimy poprawić psychikę napastników, wiem że ta drużyna potrafi strzelać bramki, ale potrzebuje nowego impulsu, by te rzeczy się poprawiły.
O zmianach w Piaście, które sprawiły, że wrócił:
Latal: Mamy bardzo dobrego, nowego prezesa (śmiech). To wystarczyło.
O poszukiwaniach napastnika:
Jaworski: Wiecie państwo dobrze, że klasowi napastnicy nie są tani i na pewno nie do wzięcia od ręki. Oferowano nam zawodników, którzy nas nie zadowalali, takich którzy mieliby się w Piaście zacząć odbudowywać, bo nie grali od roku, od pół. W perspektywie mieliśmy też zmianę trenera, dlatego nie chcieliśmy nowego uszczęśliwiać na siłę. Jest w Europie kilku piłkarzy, którzy nie są związani umową, więc nie jest tak, że nie ma nikogo do wzięcia.
O przygotowaniach do ligi:
Latal: Mam oczywiście plany na przyszły tydzień, ale nie będę ich jeszcze ujawniać. Na pewno czeka nas jednodniowy wyjazd, tam potrenujemy, ale też porozmawiamy ze sobą, by przygotować się do kolejnego meczu.
O psychice piłkarzy:
Latal: Z pewnością będzie ona odgrywać znaczącą rolę w odbudowie zespołu. Chłopcy pokazali w poprzednim sezonie, że potrafią grać w piłkę, ale ta psychiczna odbudowa będzie kluczowa. Są pod sporą presją, każdy oczekuje od nich zwycięstwa, to ciśnienie jest naprawdę duże.
O zaufaniu kibiców:
Latal: Oczywiście czuję ogromną odpowiedzialność wobec klubu i kibiców. Ale wszystko zależy od wyników i od tego, jaką piłkę będziemy prezentowali na boisku.
O propozycjach z innych klubów:
Latal: Pierwsza była Mlada Bolesław, gdzie nie udało nam się dogadać, druga Slavia. Ale widzimy, jak to się skończyło, na ten moment jestem w Gliwicach.
O spotkaniu z drużyną:
Latal: Spotkanie z zespołem będzie dopiero jutro.
Spisał SZYMON PODSTUFKA
