Legia stanie w szranki z Cracovią. Chodzi o piłkarza z ligi tureckiej

Mikołaj Duda

Opracowanie:Mikołaj Duda

25 grudnia 2025, 18:29 • 2 min czytania 13

Legia ma w zimowym okienku transferowym chcieć pozyskać nowego bramkarza. Tak przynajmniej twierdzą media w Turcji. Ma się to wiązać z przenosinami do stolicy Marka Papszuna. Jednym z kandydatów na wzmocnienie rywalizacji między słupkami ma być 27-latek z Fenerbahce, za którego wcześniej oferta złożyła Cracovia.

Legia stanie w szranki z Cracovią. Chodzi o piłkarza z ligi tureckiej
Reklama

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Ertana Suzguna z portalu Yeni Acik, uwagę klubu z Łazienkowskiej zwrócił Irfan Can Egribayat, który od 2023 roku występuje w Fenerbahce. W gronie chętnych ma wymieniać się także Lecha Poznań, Jagiellonię Białystok oraz Raków Częstochowa. Wcześniej media znad Bosforu donosiły, że za golkipera oficjalną ofertę miała już złożyć Cracovia i to ona miała być najbardziej zdeterminowana. Teraz do wyścigu o podpis ma włączyć się także Legia.

– Polski klub, Legia Warszawa interesuje się Irfanem Canem Egribayatem z Fenerbahçe. Legia Warszawa chce wzmocnić pozycję bramkarza. W zeszłym tygodniu na stanowisko trenera zatrudniono szkoleniowca Rakowa Częstochowa, Marka Papszuna – podał dziennikarz.

Reklama

Ze Stambułu do Krakowa! Cracovia negocjuje transfer

Legia chce wzmocnić rywalizację między słupkami. Powalczy o Turka z Cracovią

Przyjście Marka Papszuna na Łazienkowską może zwiastować spore zmiany kadrowe. Mówi się, że z klubem mogą pożegnać się:

  • Rafał Augustyniak, którym miał zainteresować się GKS Katowice,
  • Artur Jędrzejczyk,
  • Bartosz Kapustka,
  • Steve Kapuadi, mogący przenieść się do włoskiego Torino.

Rewolucja w Legii! Wiadomo, kto może odejść

Kilku innych graczy również nie może być pewnych swojej przyszłości. W tym gronie jest choćby Kacper Tobiasz, którego kontrakt wygasa wraz z końcem bieżącego sezonu i na ten moment nie wiadomo, czy zostanie przedłużony. Polak nie zawsze staje na wysokości zadania i zdarzają mu się kosztowne w skutkach błędy. Stąd mógł wziąć się pomysł, by wzmocnić rywalizację na jego pozycji. Gabriel Kobylak jej nie zapewnia.

Irfan Can Egribayat obecne rozgrywki zaczynał jeszcze jako podstawowy bramkarz Fenerbahce. Zagrał w trzech meczach eliminacji Ligi Mistrzów oraz trzykrotnie wystąpił w tamtejszej Super Lig. Później w Stambule pojawił się znany z Manchesteru City Ederson, który spowodował całkowity przewrót w hierarchii na pozycji bramkarza. Egribayat siedem razy skapitulował, jednak w dwóch meczach zachował czyste konto.

27-latek w Fenerbahce występuje od 2023 roku. Przez ten czas łącznie zaliczył 53 występy. Wcześniej reprezentował barwy Goztepe oraz Adanasporu. Przenosiny do Polski byłyby dla niego pierwszą przygodą poza ojczyzną. Kontrakt 27-latka obowiązuje do 2027 roku, jednak jest on niezadowolony ze swojej pozycji w zespole i już zimą chciałby odejść. Czeka on tylko na zielone światło od trenera, Dominico Tedesco.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

13 komentarzy

Legenda w rodzinie głosi, że piłka podobno towarzyszyła mu już podczas narodzin. Jego pierwsze wspomnienia sięgają do MŚ w Brazylii w 2014 roku, kiedy jako siedmiolatek z zafascynowaniem oglądał jak przyszły piłkarz Górnika Zabrze sięga po trofeum. 100% na 100% jego uwagi zajmuje polska piłka. Przy trzeciej godzinie monologu o rezerwowym Radomiaka jego słuchacze często tracą cierpliwość. We wtorek i środę zbiera siły przed czwartkowym wieczorem, spędzanym wspólnie z jego ulubioną Ligą Konferencji. Gdy ktoś się go zapyta o piłkarza o imieniu Lamine, to bez zawahania odpowie Diaby-Fadiga

Rozwiń

Najnowsze

Francja

Olivier Giroud bohaterem wyjątkowej akcji. Wskoczył w kostium św. Mikołaja

Michał Kołkowski
0
Olivier Giroud bohaterem wyjątkowej akcji. Wskoczył w kostium św. Mikołaja
Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama