Z końcem sezonu wygasa kontrakt Juergena Elitima z Legią Warszawa. W przestrzeni medialnej pojawiły się doniesienia, że piłkarz nie jest przekonany, co do kontynuowania współpracy z Wojskowymi, na co Kolumbijczyk zareagował w mocnych słowach w mediach społecznościowych. Tymczasem media w jego ojczyźnie piszą o zainteresowaniu pomocnikiem ze strony jednego z tamtejszych klubów.
O wątpliwościach Elitima co do kontynuacji współpracy z Legią pisał niedawno „Fakt”. Dziennik podał, że piłkarz nie jest przekonany, czy pozostanie w pogrążonym w kryzysie klubie na dłużej to dobry wybór i rozważa odejście po zakończeniu obecnej umowy.
Elitim skomentował doniesienia na swój temat. „Przestańcie pieprzyć bzdury”
Zawodnik w mocnych słowach zareagował na te informacje w mediach społecznościowych.
– Przestańcie pieprzyć bzdury, moje zaangażowanie w klub jest maksymalne, w tej chwili stuprocentowe, większe niż kiedykolwiek i nie ma co do tego żadnych wątpliwości. To nie jest właściwy czas, by wprowadzać więcej chaosu poprzez pisanie kłamstw. Legia to wciąż największy klub w kraju, miejcie trochę szacunku – napisał piłkarz w odpowiedzi na post portalu legia.net, który w serwisie X przytaczał doniesienia „Faktu”.
Jednak nie tylko media nad Wisłą piszą o Elitimie. Według futbolete.com, gracz Legii znalazł się na celowniku 18-krotnego mistrza Kolumbii, Atlético Nacional. Na portalu czytamy, że 26-latek jest jednym z najbardziej pożądanych celów transferowych klubu.
Źródło zauważa jednak, że sprowadzenie pomocnika nie będzie łatwe z uwagi na ważny kontrakt z Legią i wysokie zarobki, na jakie obecnie może liczyć w Warszawie. Mimo to, klub ma pracować nad oficjalną ofertą.
Obecnie Juergen Elitim zmaga się z urazem więzozrostu piszczelowo-strzałkowego II stopnia, którego doznał w listopadzie. Przewiduje się, że zawodnik będzie gotowy do gry dopiero w marcu.
WIĘCEJ O LEGII WARSZAWA:
- Damian Szymański: Jest nad nami jakieś fatum
- Już nawet matematyka nie pomoże. Legia odpadła z Ligi Konferencji!
- Kibice Legii mają dość. Mocny komunikat do Mioduskiego
- Legia gorsza niż za Piłsudskiego
Fot. Newspix