Korona Kielce w doliczonym czasie gry prowadziła z Chojniczanką, ale ostatecznie po rzutach karnych pożegnała się z Pucharem Polski. Po meczu swojego żalu nie krył trener Jacek Zieliński. – Mogę tylko przeprosić kibiców, którzy tutaj przyjechali – mówił po spotkaniu.

Chojniczanka – Korona. Jacek Zieliński: Jest mi wstyd
Zespół z Ekstraklasy był minuty, a może nawet sekundy od pokonania drugoligowca. W 99. minucie stracił jednak wyrównującą bramkę, a dogrywka zakończyła się bezbramkowym remisem. Rzuty karne okazały się szczęśliwe dla Chojniczanki.
Pomeczowe wypowiedzi trenera Jacka Zielińskiego cytował dziennikarz Mateusz Żelazny:
– Gratuluję Chojniczance. Dla nich to wielka sprawa. My się skompromitowaliśmy dziś. Mogę tylko przeprosić kibiców, którzy tutaj przyjechali. Wiem, że to nie będzie żadna rekompensata. Nie zrobiliśmy nic. To jest moja porażka, porażka drużyny – mówił po meczu trener Korony.
– Dziś zawiodło wszystko. Jeśli gramy z zespołem, który gra dwie klasy niżej to musi być widać. Tego nie było. To był fatalny mecz. Kompromitacja. Mnie jest po ludzku wstyd – dodał szkoleniowiec.
Zieliński: Gratuluję Chojniczance. Dla nich to wielka sprawa. My się skompromitowaliśmy dziś. Mogę tylko przeprosić kibiców, którzy tutaj przyjechali. Wiem, że to nie będzie żadna rekompensata. Nie zrobiliśmy nic. To jest moja porażka, porażka drużyny.
Dziś zawiodło wszystko.…
— Mateusz Żelazny (@mateuszzelazny) December 4, 2025
Czytaj więcej na Weszło:
- GKS Katowice uczcił Barbórkę! Pierwszy ćwierćfinał od 25 lat
- Sensacyjna końcówka w PP! Drugoligowiec w ćwierćfinale
- Piast odpadł, ale z taką grą utrzyma się w Ekstraklasie
- Piłka się Makucha (jednak) słucha. Gol piętą dał ćwierćfinał PP
Fot. Newspix.pl