Reklama

Piłkarz Wisły opuścił boisko w karetce. Teraz wraca do treningów

Mikołaj Duda

Opracowanie:Mikołaj Duda

23 listopada 2025, 11:02 • 3 min czytania 1 komentarz

Rafał Mikulec od meczu barażowego o awans do Ekstraklasy w zeszłym sezonie nie pojawił się na boisku. W trakcie starcia z Miedzią Legnica po wejściu jednego z przeciwników złamał dwie kości podudzia. Lewego obrońcę z murawy musiał zabierać ambulans. Po miesiącach rehabilitacji optymistyczne wieści na temat swojego zawodnika przekazał Mariusz Jop.

Piłkarz Wisły opuścił boisko w karetce. Teraz wraca do treningów

Trener Wisły Kraków na konferencji prasowej – cytowany przez stronę WislaPortal – powiedział, że Mikulec częściowo może już brać udział w treningach, a według planu zimą ma wziąć bez przeszkód udział w przygotowaniach. Jop odniósł się też do sytuacji kontuzjowanych: Piotra Starzyńskiego, Kacpra Skrobańskiego, Bartosza Talara, Alana Urygi i Bartosza Jarocha.

Reklama

Zaczynając od Mikulca, który już w tych częściach treningu, które są bez rywala, czyli bez gier, oraz w tych częściach wstępnych może brać udział.  Jest wdrażany powoli do takiego treningu piłkarskiego. Cała reszta jeszcze trenuje indywidualnie, też z piłką, ale poza zespołem.

– Jeżeli chodzi o styczeń, o zgrupowanie, no to taki wstępny plan jest, żeby Alan i Miki polecieli z nami i zaczęli w miarę normalnie już te przygotowania. Pewnie to będzie też tak, że w trakcie niektórych części treningów będą mieli coś innego do roboty z trenerem Karolem, albo z trenerem Kazimierzem. Natomiast ta dwójka jest najbliżej powrotu takiego pełnoprawnego do treningów i do walki o miejsce w składzie – powiedział szkoleniowiec Białej Gwiazdy.

Jop o swoich młodych zawodnikach: Jest to coś pozytywnego

Na konferencji przed meczem z Pogonią Siedlce, Mariusz Jop został zapytany też o swoich trzech młodych graczy, którzy dobrze zaprezentowali się w meczach reprezentacji do lat 21. Szczególnie doceniany jest Maciej Kuziemka, będący autorem zwycięskiego gola w starciu z Włochami.

– Na pewno, jeżeli wraca się z reprezentacji i są tam dobre wyniki, a jest się chwalonym po meczach, to jest to coś pozytywnego. I jest to coś co sprawia, że piłkarz czuje się lepiej. To jest oczywiste. Natomiast akurat Mariusz (Kutwa – przyp. red.) –  w związku z tym, że grał dwa mecze ‑ w czwartek był na treningu i miał trening regeneracyjny, więc w zasadzie wczoraj te zajęcia, które mieliśmy i też bardzo mocno ograniczone ‑ ze względu na duże opady śniegu w Myślenicach, to w nich wziął już udział normalnie. Natomiast ‑ tak jak mówiłem wcześniej ‑ Mariusz jak i cała reszta piłkarzy, którzy byli na reprezentacji, są brani pod uwagę do pierwszej jedenastki.

Wisła Kraków po szesnatu rozegranych meczach jest liderem 1. ligi i znajduje się na najlepszej drodze do wywalczenia awansu do Ekstraklasy. Jeśli pokona Pogoń Siedlce to odskoczy od reszty stawki na dystans dziewięciu punktów.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

1 komentarz

Legenda w rodzinie głosi, że piłka podobno towarzyszyła mu już podczas narodzin. Jego pierwsze wspomnienia sięgają do MŚ w Brazylii w 2014 roku, kiedy jako siedmiolatek z zafascynowaniem oglądał jak przyszły piłkarz Górnika Zabrze sięga po trofeum. 100% na 100% jego uwagi zajmuje polska piłka. Przy trzeciej godzinie monologu o rezerwowym Radomiaka jego słuchacze często tracą cierpliwość. We wtorek i środę zbiera siły przed czwartkowym wieczorem, spędzanym wspólnie z jego ulubioną Ligą Konferencji. Gdy ktoś się go zapyta o piłkarza o imieniu Lamine, to bez zawahania odpowie Diaby-Fadiga

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Betclic 1 liga

Reklama
Reklama