Reklama

Doku skrytykował drużynę i trenera po wpadce z Kazachstanem

Braian Wilma

Autor:Braian Wilma

16 listopada 2025, 19:11 • 3 min czytania 1 komentarz

W przedostatniej kolejce kwalifikacji do mistrzostwa świata reprezentacja Belgii niespodziewanie zremisowała na wyjeździe z Kazachstanem 1:1. Czerwone Diabły mogły zapewnić sobie awans na przyszłoroczny mundial, jednak strata punktów w Astanie spowodowała, że nie są jeszcze pewne sukcesu. Grę swojego zespołu po meczu w mocnych słowach skomentował Jeremy Doku.

Doku skrytykował drużynę i trenera po wpadce z Kazachstanem

Nieskuteczna Belgia z Kazachstanem, Doku krytykuje

Belgowie byli faworytem grupy, w której mierzyli się z Macedonią Północną, Walią, Liechtensteinem i Kazachstanem. W dotychczasowych meczach nie doznali ani jednej porażki, zdarzyły się im jednak dwa remisy z Macedonią Północną. Sytuacja punktowa przed listopadową przerwą mówiła jedno – zwycięstwo w starciu z Kazachstanem dawałoby Czerwonym Diabłom awans na mundial.

Reklama

Poprzedni mecz między obiema drużynami skończył się zwycięstwem Belgów w Brukseli aż 6:0. Wydawało się, że w sobotnie popołudnie drużyna Rudiego Garcii zapewni sobie bilet do Ameryki. Tym razem szkoleniowca zabrakło jednak na ławce. Z powodu nadmiaru żółtych kartek zastępował go asystent Claude Fichaux.

Choć statystycznie Belgia prezentowała się zdecydowanie lepiej, zdołała wywieźć z Astany tylko jeden punkt. Wynik spotkania na korzyść gospodarzy już w dziewiątej minucie otworzył Dastan Satpaev – 17-latek, który niebawem trafi do Chelsea. Krótko po zmianie stron wyrównał Hans Vanaken, jednak był to ostatni raz, kiedy piłka trafiła do siatki. Duży wkład miał w to Temirlan Anarbekov, bramkarz Kazachów, który zaliczył aż osiem interwencji.

Mocne słowa Doku

Jednym z najjaśniejszych punktów gości był Jeremy Doku. Zawodnik Manchesteru City był aktywny, często brał sprawy w swoje ręce, jednak tego dnia jego zespołowi brakowało skuteczności. Po spotkaniu skrzydłowy udzielił wywiadu, w którym wymagał od siebie i kolegów z drużyny zdecydowanie więcej, odrzucając wszelkie wymówki. Nie pominął także osoby trenera.

– Straciliśmy zbyt wiele punktów, ponieważ w większości meczów nie graliśmy wystarczająco dobrze. Nasz występ w tych eliminacjach, delikatnie mówiąc, nie był rewelacyjny. Wszyscy musimy się poprawić – trener, ja, wszyscy. Przeanalizowaliśmy drużynę Kazachstanu i spodziewaliśmy się, że będą grać długimi piłkami, ale byliśmy zaskoczeni – przeciwnik postawił na krótkie podania i agresywną grę. To był zupełnie inny mecz niż poprzedni. Może nie przeanalizowaliśmy przeciwnika wystarczająco dobrze – mówił Doku.

– Nieobecność kontuzjowanych Kevina De Bruyne, Romelu Lukaku i Thibaut Courtois nie może być usprawiedliwieniem. Jeśli potrzebujemy ich do pokonania Kazachstanu, to na mistrzostwach świata nic nie zrobimy – dodał.

Mimo że Czerwone Diabły wciąż nie zapewniły sobie udziały w przyszłorocznym mundialu, nie wydaje się, by miał je ominąć ten turniej. Przed ostatnią kolejką mają dwa punkty przewagi nad Macedonią Północną i Walią. Mogą pochwalić się także znacznie lepszym bilansem goli. W ostatnim meczu zmierzą się z Liechtensteinem. Nawet w przypadku remisu Macedonia Północna musiałaby wysoko zwyciężyć z Walią (lub na odwrót), która ma tyle samo punktów, ale jeszcze słabszy bilans goli.

CZYTAJ WIĘCEJ O PIŁCE NOŻNEJ NA WESZŁO:

fot. Newspix.pl

1 komentarz

Miłośnik piłki w każdej postaci. Dziennikarskie szlify zbierał w portalu Futbol News. Od dziecka śledził rozgrywki Premier League, jednak z wiekiem dorósł do prawdziwego futbolu rodem z Ekstraklasy. Jako, że lepiej mu w niebieskim, to szczególnie obserwuje poczynania Lecha i Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Mistrzostwa Świata 2026

Reklama
Reklama