Reklama

Motor walczy o sprawiedliwość! Złożył pismo do PZPN

Mikołaj Duda

Opracowanie:Mikołaj Duda

10 listopada 2025, 15:20 • 2 min czytania 24 komentarzy

Jedną z największych kontrowersji sędziowskich – których ostatnio zdecydowanie nie brakuje – minionej kolejki Ekstraklasy była sytuacja z samej końcówki meczu Motoru Lublin z Wisłą Płock. Do siatki Rafała Leszczyńskiego trafił Mathieu Scalet, jednak po podejściu do monitora VAR sędzia Damian Sylwestrzak zdecydował o anulowaniu gola, przez co mecz zakończył się tylko remisem. 

Motor walczy o sprawiedliwość! Złożył pismo do PZPN

Cała dyskusja tyczy się momentu, gdy w trzeciej minucie doliczonego czasu gry dośrodkowanie w pole karne beniaminka z Płocka posłał Jakub Łabojko. W wyniku walki o piłkę na boisko padł jeden z graczy Wisły, który po chwili się podniósł. Po małym zamieszaniu Mathieu Scalet wbił piłkę do bramki, a Damian Sylwestrzak wskazał na środek boiska. Dopiero po podejściu do monitora VAR sędzia zdecydował o odgwizdaniu dyskusyjnego przewinienia.

Reklama

To zaważyło na końcowym wyniku, ponieważ Motor, zamiast wygrać 2:1, tylko zremisował.

Pisma Motoru Lublin dotyczące nieuznanego gola z meczu z Wisłą Płock

Właściciel i prezes zarządu Motoru Lublin Zbigniew Jakubas napisał w oficjalnym piśmie do przewodniczącego Kolegium Sędziów PZPN Marcina Szulca:

W imieniu Motoru Lublin S.A. zwracam się z prośbą o wyjaśnienie zmiany podjętej decyzji przez sędziego głównego prowadzącego mecz Motor Lublin – Wisła Płock, a w konsekwencji nieuznaniu prawidłowo zdobytej bramki przez zespół Motoru Lublin w 90. minucie meczu. Wspomniana decyzja wypaczyła wynik meczu i odebrała Motorowi zwycięstwo. Niezrozumiałym jest dla nas jak sędziowie pracujący na VAR przez kilka minut zastanawiali się nad tak oczywistą sytuacją, gdzie zawodnik rzekomo faulowany, w naszej ocenie jak również ekspertów, nie był faulowany, ani nie uczestniczył w akcji, w której padła bramka. W ocenie ekspertów przedmiotowa decyzja była błędna i wypaczyła wynik meczu. Nie rozumiemy, dlaczego sędzia Sylwestrzak w tak oczywistej sprawie po blisko czterominutowej konsultacji z sędziami VAR (Paszkiewicz, Różycki) zmienił prawidłową decyzję podjętą z boiska. Mając na uwadze transparentność podejmowanych decyzji przez zespół sędziowski prosimy również o przedstawienie treści rozmów pomiędzy sędzią głównym, a sędziami VAR.

– Zależy nam na przejrzystości i zrozumieniu mechanizmów, które kierują decyzjami sędziów. Pragnę zaznaczyć, że błędne decyzje sędziowskie, które wprost wypaczają wynik meczu, mają olbrzymie konsekwencje dla klubu, a często różnica dwóch punktów w końcowej klasyfikacji skutkuje wysokimi stratami finansowymi. Takie decyzje przekładają się na atmosferę i ocenę pracy sędziów, która w ostatnim czasie do pozytywnych niestety nie należy – spuentował Jakubas.

Czytaj więcej na Weszło:

Fot. Newspix

24 komentarzy

Legenda w rodzinie głosi, że piłka podobno towarzyszyła mu już podczas narodzin. Jego pierwsze wspomnienia sięgają do MŚ w Brazylii w 2014 roku, kiedy jako siedmiolatek z zafascynowaniem oglądał jak przyszły piłkarz Górnika Zabrze sięga po trofeum. 100% na 100% jego uwagi zajmuje polska piłka. Przy trzeciej godzinie monologu o rezerwowym Radomiaka jego słuchacze często tracą cierpliwość. We wtorek i środę zbiera siły przed czwartkowym wieczorem, spędzanym wspólnie z jego ulubioną Ligą Konferencji. Gdy ktoś się go zapyta o piłkarza o imieniu Lamine, to bez zawahania odpowie Diaby-Fadiga

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama