Reklama

Rafał Gikiewicz na testach. Doczekał się swojej okazji [NEWS]

21 października 2025, 17:03 • 2 min czytania 16 komentarzy

Często jest tak, że nieszczęście jednego, może stać się wielkim szczęściem drugiego. Kiedy poważniejszej kontuzji doznał Dominik Hładun, wielu podejrzewało, że Zagłębie Lubin może skusić się na transfer medyczny i zakontraktować nowego bramkarza. Chyba faktycznie tak się stanie, bo jak ustaliliśmy, na testach medycznych w ekipie z Dolnego Śląska jest już Rafał Gikiewicz.

Rafał Gikiewicz na testach. Doczekał się swojej okazji [NEWS]

Doświadczony bramkarz rozpoczął sezon jako zawodnik wyjściowego składu Widzewa Łódź. Potem jednak wiele spraw uległo zmianie – najpierw Gikiewicz przegrał rywalizację z młodszym Maciejem Kikolskim, a potem na domiar złego do zespołu dołączył utalentowany Veljko Ilić. Polak dostał w klubie wyraźny sygnał, do szukania sobie roboty gdzieś indziej, bo nagle stał się dopiero trzecim w kolejce do gry.

Reklama

Rafał Gikiewicz krok od Zagłębia Lubin. Ma zastąpić kontuzjowanego bramkarza

– Z automatu dwóch młodszych ma rywalizować, a Gikiewicz w tej rywalizacji nie bierze de facto udziału. Trenuję, robię, co mogę, ale nie mam wpływu na to, jaka będzie moja pozycja – narzekał na swoje położenie we wrześniowej rozmowie z Meczykami. Wkrótce jego sytuacja ma jednak ulec zmianie dzięki przenosinom do Lubina.

Jak udało nam się ustalić, 37-latek przechodzi testy medyczne przed podpisaniem kontraktu z Zagłębiem. W związku z tym wkrótce znów może dostać szansę na pokazanie swoich umiejętności w meczach Ekstraklasy. W tym sezonie oglądaliśmy go w lidze przy dwóch okazjach – jako golkiper Widzewa w pierwszej kolejce zatrzymał właśnie Miedziowych (1:0), a tydzień później, po szalonej końcówce, uległ w Białymstoku Jagiellonii (2:3).

Może się okazać, że Rafał Gikiewicz wkrótce dostanie okazję do pokazania łódzkiemu klubowi, że popełniono w jego przypadku błąd. Już w następną środę (29 października), w ramach rozgrywek o Puchar Polski, Zagłębie zmierzy się właśnie z Widzewem.

Problemy Dominika Hładuna. Czeka go dłuższa przerwa

Zagłębie zainteresowało się Gikiewiczem przede wszystkim z powodu poważnej kontuzji swojego dotychczasowego bramkarza, Dominika Hładuna. Golkiper w wygranym meczu z Legią Warszawa (3:1) ucierpiał przy jednej z interwencji i opuścił boisko z ręką na temblaku. Wszystko wskazuje na to, że czeka go teraz dłuższa przerwa od gry.

Raczej nie obejdzie się bez zabiegu powiedział po meczu cytowany przez stronę oficjalną klubu trener Leszek Ojrzyński.

CZYTAJ WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE NA WESZŁO:

Fot. Newspix

16 komentarzy

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Nie wszystko w futbolu da się wytłumaczyć liczbami, ale spróbować zawsze można. Żeby lepiej zrozumieć boisko zagląda do zaawansowanych danych i szuka ciekawostek za kulisami. Śledzi ruchy transferowe w Polsce, a dobrych historii szuka na całym świecie - od koła podbiegunowego przez Barcelonę aż po Rijad. Od lat śledzi piłkę nożną we Włoszech z nadzieją, że wyprodukuje następcę Andrei Pirlo, oraz zaplecze polskiej Ekstraklasy (tu żadnych nadziei nie odnotowano). Kibic nowoczesnej myśli szkoleniowej i wszystkiego, co popycha nasz futbol w stronę lepszych czasów. Naoczny świadek wszystkich największych sportowych sukcesów w Radomiu (obydwu). W wolnych chwilach odgrywa rolę drzew numer jeden w B Klasie.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama