Czy Legia powinna zwolnić trenera? Nie wiem. Jednak patrząc na to, kto był w czerwcu w gronie kontrkandydatów Edwarda Iordanescu, trzeba stwierdzić, że szkoleniowcy wysoko cenieni wówczas przez Michała Żewłakowa radzą sobie w tym sezonie fatalnie. Czy można zatem zakładać, że właśnie pod jego batutą znalazłaby dziś lepszego trenera od Rumuna?

Jak radzą sobie kontrkandydaci Iordanescu do bycia trenerem Legii?
Gdy dokonasz złego wyboru, czasem warto wrócić do momentu, w którym podejmowało się decyzję i spojrzeć, jakie były scenariusze alternatywne. W przypadku zatrudniania nowego trenera wystarczy zerknąć do notatek z ostatecznymi kandydatami i zweryfikować, jak radzą sobie od czasu, gdy się na nich nie zdecydowaliśmy.
Oczywiście klub klubowi nierówny. To, że komuś nie idzie z daną drużyną, nie znaczy, że w Legii też by nie wygrywał. Są duże różnice w taktyce, atmosferze w danym miejscu, inne jest podejście zawodników. Ale można wyrobić sobie obraz tego, czy dany trener w tym sezonie w innym klubie radzi sobie dobrze. Krótko mówiąc – czy powinno być nam żal, że go nie wzięliśmy?
Pięciu kandydatów Michała Żewłakowa
Miesiąc temu w wywiadzie dla WeszloTV Michał Żewłakow mówił Pawłowi Paczulowi:
– Latem rozmawiałem z trenerem Szpilewskim, trenerem Priske, z trenerem, który obecnie pracuje w FCSB [Elias Charalambous – przyp. red] i jeszcze z Serbem, wychowanym w Skandynawii, który prowadził przez jeden sezon Crvene zvezdę [Milos Milojević].
Sprawdźmy, czy Legia ma czego żałować. Białorusin Aleksiej Szpilewski został zatrudniony przez rosyjski FK Niżny Nowogród. Efekt? Dziesięć porażek w dwunastu meczach ligowych i przedostatnia pozycja w tabeli.
Jak radzi sobie Cypryjczyk Charalambous w Bukareszcie? Z eliminacji Ligi Mistrzów odpadł z macedońską Shkendiją, a wcześniej przegrał mecz w… Andorze. W Lidze Europy dawna Steaua jest na 24. miejscu po wygranej z Deventer i porażce z Young Boys. W lidze FCSB zajmuje dwunastą lokatę, z trzema zwycięstwami w trzynastu kolejkach. Jak na klub, który od 2012 roku tylko raz nie był w lidze co najmniej wicemistrzem, to katastrofa.
Biorąc pod uwagę porywczość właściciela klubu, aż dziw bierze, że jeszcze nie został zwolniony. Przecież w 2021 Gigi Becali wyrzucił nie kogo innego, a Edwarda Iordanescu po zaledwie trzech miesiącach, mimo że ten przegrał tylko jedno spotkanie.
Milos Milojević, o którym także wspominał Michał Żewłakow, skończył latem bardzo udaną dwuletnią pracę w Al-Wasl i dołączył do innego klubu z Emiratów Arabskich – Szardża FC. Zespół ten zdobył w zeszłym roku wicemistrzostwo. Jak idzie mu pod wodzą serbskiego trenera? Wygrał zaledwie dwa spotkania ligowe i zajmuje dziesiąte miejsce.
Duński rodzynek
Gdyby nie Brian Priske, można by powiedzieć, że bycie w orbicie zainteresowań Legii jest jak ukąszenie żmii. Jemu jedynemu nie idzie fatalnie. Mało tego – ma świetne wyniki ze Spartą Praga, do której powrócił. Zaliczył tylko małe potknięcia – bez konsekwencji w lidze z Hradcem Kralove oraz w Europie z Rygą i Aktobe. W tabeli czeskich rozgrywek Sparta jest liderem z punktem przewagi nad Slavią.

Brian Priske (z prawej) na ławce Midtjylland podczas meczu wygranego z Legią w 2015 roku
W porównaniu do Duńczyka jedyny plusik przy nazwisku Iordanescu powinien znaleźć się za to, że on akurat zespół z Kazachstanu pokonał w obu spotkaniach.
Zatem z grona pięciu trenerów, którzy byli w czerwcowym finale rozgrywek o zostanie trenerem Legii, czterem idzie bardzo źle. Mało tego, wyniki Milojevicia, Charalambousa i Szpilewskiego są tak kiepskie, że możemy chyba napisać, iż Iordanescu radzi sobie od nich lepiej.
Kandydaci medialni
Tyle że celem miało być mistrzostwo. Tymczasem po taktycznym gambicie z odpuszczeniem meczu z Samsunsporem, by po kilku dniach móc spokojnie przegrać w lidze, Legia traci dziewięć punktów do lidera, a w Lidze Konferencji o zajęciu miejsca w czołowej ósemce – dającego awans prosto do 1/8 finału – może już powoli zacząć zapominać.
W przekazie medialnym w czerwcu pojawiały się też cztery inne nazwiska w kontekście pracy na Łazienkowskiej. Co stało się z tamtymi kandydatami?
Jocelyn Gourvennec? Z Servette zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli ligi szwajcarskiej. Odpadł z Ligi Konferencji, Ligi Europy i Pucharu Szwajcarii. Czyli z wszystkiego, z czego odpaść się dało.
Eugen Polanski – bez zwycięstwa i ostatnie miejsce w Bundeslidze z Borussia Monchengladbach, której jest tymczasowym trenerem
Bartosz Grzelak, Aleksandar Vuković – cały czas pozostają bez pracy, choć ten drugi być może już niedługo.
Za i przeciw powrotowi Vuko do Warszawy przestawił wczoraj Szymon Janczyk:
Ciężko uwierzyć, że w Aleksandarze Vukoviciu tkwi coś ekstra, coś, w co warto zainwestować, bo jeśli tego nie zrobisz, ktoś sprzątnie ci taką okazję sprzed nosa. Dlatego, gdyby miało to zależeć ode mnie, na pytanie „Vuko – tak czy nie?” odpowiedziałbym: nie, Legio, nie tego szukasz.
Czy tym razem Legia się nie pomyli?
Czy ciężko dziś znaleźć dobrego trenera? Z pewnością tak, ale czy trudniej niż kiedyś? Nie sądzę. Wszyscy kandydaci prześwietlani są z każdej strony, powszechnie dostępne są szczegółowe dane o wynikach ich drużyn. Na pięciu szkoleniowców zaangażowanych ostatnio przez kluby Ekstraklasy, dwóch (Luka Elsner w Cracovii i Michal Gasparik w Górniku) doprowadziło swoje zespoły na podium tabeli, a jeden (Max Molder w Piaście) jest na jej dnie. Na rzetelną ocenę dwóch kolejnych: Thomasa Thomasberga w Pogoni i Igor Jovićevicia w Widzewie przyjdzie nam jeszcze poczekać, ale kibice obu drużyn twierdzą, że to specjaliści w swoim fachu.
Zatem zdarza się, że kluby ze znacznie mniejszymi możliwościami skautingu mają całkiem niezłą skuteczność w typowaniu nowych szkoleniowców. Fakt, że na najlepszych kandydatów na stanowisko trenera Legii jej władze wskazują szkoleniowców, którzy potem przez kolejnych kilka miesięcy kompromitują się gdzie indziej, stawia pod dużym znakiem zapytania kryteria oceny stosowane przez warszawski klub.
CZYTAJ WIĘCEJ O LEGII WARSZAWA NA WESZLO:
- Szejkowie kuszą zawodnika Legii Warszawa
- Czereszewski dla Weszło: Iordanescu? Jeszcze bym nie zwalniał
- Czy czas na powrót Aleksandara Vukovicia do Legii Warszawa?
- Edward Iordanescu bez wymówek. „Muszę znaleźć odpowiedzi”
- Legia Warszawa pognębiona. „Pora na męską rozmowę”
Fot. Newspix.pl