Reklama

Agent Pietuszewskiego o jego przyszłości. „Każdemu klubowi mówiliśmy to samo”

Przemysław Michalak

01 października 2025, 18:40 • 2 min czytania 11 komentarzy

Oskar Pietuszewski z Jagiellonii Białystok jest sensacją ostatnich tygodni w polskiej piłce. Sam fakt, że chłopak z rocznika 2008 zaczął regularnie występować w takim zespole jak Jaga działa na wyobraźnię. Do tego błysnął on w kadrze U-21 i zaczął strzelać w Ekstraklasie.

Agent Pietuszewskiego o jego przyszłości. „Każdemu klubowi mówiliśmy to samo”

Nic więc dziwnego, że już dziś zawodnik ten wzbudza potężne zainteresowanie, o czym w podcaście „Ofensywni” prowadzonym przez Łukasza Olkowicza i Piotra Wołosika opowiedział agent Pietuszewskiego, Mariusz Piekarski.

Reklama

Mariusz Piekarski o przyszłości Oskara Pietuszewskiego: do lata zostaje w Jagiellonii

–  Zapytania w sprawie Oskara Pietuszewskiego dostaliśmy z każdej najmocniejszej ligi w Europie. Jest nim spore zainteresowanie – przyznał Piekarski.

 – Każdemu, z którym rozmawialiśmy, mówiliśmy, że Oskar zostanie w Jagiellonii do lata – dodał.

Zbigniew Boniek: Nie mówmy, że Pietuszewski już jest piłkarzem do pierwszej reprezentacji

Były reprezentant Polski nie ukrywa, że nie chce za wszelką cenę bić rekordu transferowego Ekstraklasy, bo być może lepiej dla przyszłości piłkarza byłoby przejść do klubu, który zapłaci trochę mniej. – Nie chciałbym rozmawiać o kwotach, bo trzeba podejść do tego dwutorowo. Po pierwsze trzeba pomyśleć, czy bijemy rekord i łechtamy wszystkim ego, czy zajmujemy się karierą Oskara. Raczej jestem za opcją, żeby wybrać mądrze. Wiadomo, że rekordową kwotę zapłacą na pewno kluby angielskie, lecz w takim przypadku od razu zaczynamy od wypożyczeń, więc nie wiem, czy to jest dobra droga. Poczekajmy do końca sezonu – podsumował Piekarski.

Oskar Pietuszewski na tę chwilę ma w Jagiellonii 38 meczów, 3 gole i 2 asysty. Niedawno Transfermarkt zaktualizował jego wycenę na 8 mln euro, co czyni go na tej platformie zdecydowanie najbardziej wartościowym zawodnikiem Ekstraklasy.

CZYTAJ WIĘCEJ O POLSKIEJ PIŁCE:

Fot. Newspix

11 komentarzy

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama