Raków Częstochowa potrzebuje stadionu nie tylko dlatego, bo nowy by ładniej wyglądał, ale też dlatego, że trzeba generować zysk z dnia meczowego. Ten – za raportem Grant Thornton dla Ekstraklasy w sezonie 24/25 – w porównaniu do innych zespołów z czołówki jest po prostu śmieszny.

Otóż według raportu Raków zarobił w zeszłym sezonie na dniu meczowym… 100 tysięcy złotych. To oczywiście wciąż lepiej niż Zagłębie, Górnik czy Stal albo Puszcza, ale to w ostatnich latach nie są kluby z czołówki, ostatnie dwa nawet spadły, a Raków musi mierzyć się z najlepszymi.
Tymczasem ci odjeżdżają:
- Legia zarobiła 36 milionów
- Lech dwadzieścia
- Widzew ponad 12
Swoją drogą taki Widzew mógłby kasować jeszcze więcej, gdyby miał po prostu większy obiekt, bo zainteresowanie klubem przekracza gabaryty obecnego. Niemniej to i tak kłopot, o którym Raków marzy.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Robert Dobrzycki sięga do kieszeni. Kolejne miliony dla Widzewa
- Legia wydaje 30 milionów na administrację – więcej niż Raków, Lech, Jaga razem wzięte
- Hajto za 369 złotych reklamuje części samochodowe. Tak, chodzi o wypadek
- Mielcarski: „Santos czuł się samotny”. Można się wzruszyć…
Fot. Newspix