Reklama

Bem-vindo! Jose Mourinho wraca do klubu, w którym debiutował

Jakub Białek

Opracowanie:Jakub Białek

18 września 2025, 16:58 • 2 min czytania 11 komentarzy

Któż by się spodziewał, że Jose Mourinho tak krótko pozostanie bez pracy? Trener, który został zwolniony z Fenerbahce 29 sierpnia, już trzy tygodnie później podpisał kontrakt z nowym pracodawcą. The Special One obejmie stery Benfiki, co właśnie zostało oficjalnie zakomunikowane!

Bem-vindo! Jose Mourinho wraca do klubu, w którym debiutował

Historia zatacza koło, bo to właśnie w drużynie z Lizbony legendarny szkoleniowiec zaliczył swój samodzielny debiut na ławce dorosłego zespołu. Za pięć dni minie… dokładnie dwadzieścia pięć lat od tamtego wydarzenia. Mourinho pracował później w Leirze i FC Porto, skąd wybył w świat.

Reklama

Ma na swoim koncie dwa tytuły Ligi Mistrzów, trzy mistrzostwa Anglii, dwa Włoch i jedno w Hiszpanii, a także cztery razy wygrał tytuł trenera roku.

Nowy klub Mourinho

Kontrakt Mourinho ma potrwać do końca sezonu 26/27. Obie strony zagwarantowały sobie jednak zapis, dzięki któremu będą mogły wymiksować się z niego nieco wcześniej. „Dziesięć dni po ostatnim oficjalnym meczu sezonu 2025/26, zarówno Benfica jak i trener mogą na tych samych warunkach podjąć decyzję o nieprzedłużaniu umowy na sezon 2026/27”, czytamy w oficjalnym oświadczeniu Benfiki.

Portugalski klub zaliczył falstart w Lidze Mistrzów, przegrywając sensacyjnie we wtorek z Karabachem. W konsekwencji lizbończycy błyskawicznie pożegnali trenera Bruno Lage’a i w niecałe dwa dni dogadali się z Jose Mourinho.

WIĘCEJ O JOSE MOURINHO:

Fot. Benfica

11 komentarzy

Ogląda Ekstraklasę jak serial. Zajmuje się polskim piłkarstwem. Wychodzi z założenia, że luźna forma nie musi gryźć się z fachowością. Robi przekrojowe i ponadczasowe wywiady. Lubi jechać w teren, by napisać reportaż. Występuje w Lidze Minus. Jego największym życiowym osiągnięciem jest bycie kumplem Wojtka Kowalczyka. Wciąż uczy się literować wyrazy w Quizach i nie przeszkadza mu, że prowadzący nie zna zasad. Wyraża opinie, czasem durne.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Inne ligi zagraniczne

Reklama
Reklama