Reklama

Komunikat Widzewa w sprawie wesela w Grecji. Trener przeprasza

Przemysław Michalak

04 września 2025, 14:50 • 3 min czytania 23 komentarzy

Zgodnie z zapowiedziami, Widzew Łódź wydał dłuższe oświadczenie dotyczące wyprawy wiceprezesa klubu i trenera pierwszego zespołu na wesele do Grecji, podczas gdy piłkarze trenowali indywidualnie. 

Komunikat Widzewa w sprawie wesela w Grecji. Trener przeprasza

W czwartek doszło do spotkania prezesa Michała Rydza z dyrektorem sportowym Mindaugasem Nikoliciusem i ściągniętym w trybie pilnym z greckiego wesela trenerem Patrykiem Czubakiem.

Reklama

Oświadczenie Widzewa ws. greckiego wesela. Głos zabrali Michał Rydz i Patryk Czubak

Wnioski? Sytuacja jest pod kontrolą, nic zdrożnego się nie wydarzyło, ale zdecydowanie zawiodła komunikacja ze światem zewnętrznym.

Absolutnie rozumiem, że w kontekście trzech przegranych z rzędu i obecnej sytuacji w tabeli ostatnie informacje mogły i mogą wywoływać u kibiców duży niepokój. Właśnie dlatego chciałem jak najszybciej spotkać się z trenerem osobiście i wyjaśnić tę sytuację. Przebieg rozmowy utwierdził mnie w przekonaniu, że obrany kierunek przygotowań do meczu z Arką jest przez sztab szkoleniowy przemyślany. Wszystkie dostępne dane, które posiadamy, a także przedstawiona mi dogłębna analiza potwierdzają, że okres czterech dni bez wspólnych treningów, z jednostkami indywidualnymi, był drużynie potrzebny. Jako osoba niemająca dogłębnej wiedzy w zakresie przygotowania motorycznego muszę zaufać temu procesowi, ale też oczekuję właściwych efektów. Te chcę zobaczyć już w starciu z Arką Gdynia i oczywiście w kolejnych powiedział prezes Rydz.

I dodał: – Jednocześnie przepraszam społeczność kibiców Widzewa Łódź, bo odbiór sytuacji jest bardzo niefortunny. Z jednej strony to oczywiste, że każdy ma prawo do ważnych wydarzeń prywatnych w swoim życiu. Myślę, że popełniliśmy błąd nie mówiąc wcześniej kibicom o sytuacji, zwłaszcza gdy wiedzieliśmy, że gośćmi Macieja Szymańskiego są między innymi trener Patryk Czubak czy dyrektor Akademii Piotr Urban. Zdaję sobie sprawę z tego, że prawdopodobnie nie zmieniłoby to bardzo samej sytuacji, ale być może uniknęlibyśmy wtedy niepotrzebnego wrażenia, że plany treningowe były jakkolwiek układane pod to wydarzenie.

Głos zabrał też trener Czubak. – Ja również przepraszam kibiców Widzewa za brak otwartej komunikacji w tym temacie. W tym przypadku mogłem i powinienem zachować się zupełnie inaczej. Wcześniej powiedzieć, jakie są moje plany na okres przerwy reprezentacyjnej i bardziej szczegółowo opowiedzieć o powodach naszych decyzji dotyczących pierwszego tygodnia września. Chociażby w kontekście odwołanego sparingu z Polonią Warszawa: okoliczności sprawiły, że zbyt wielu zawodników byłoby niedostępnych z powodu urazów czy wyjazdów na zgrupowania reprezentacji. Mogliśmy powiedzieć o tym wcześniej – podkreślił szkoleniowiec.

– Także ze względu na powroty reprezentantów do klubu zdecydowaliśmy, że przesuwamy planowany wcześniej okres treningów indywidualnych na początek tygodnia. Przerwa od wspólnych zajęć wynika ze zbliżającego się intensywnego okresu, podczas którego drużynę czeka krótkie zgrupowanie pomiędzy spotkaniami. To było ważne dla nas pod kątem fizycznym, ale również mentalnym. Od soboty wracamy do treningów drużynowych, przed nami wydłużony mikrocykl treningowy, podczas którego będziemy nastawiać się na dobrą pracę – zapewnił Czubak.

W międzyczasie szpilkę ligowemu rywalowi w social mediach wbiła Arka Gdynia, co na pewno podkręci emocje przed meczem.

CZYTAJ WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:

Fot. Newspix

23 komentarzy

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama