Reklama

Fantastyczny strzał Dadoka, Polonia Warszawa w końcu wygrała [WIDEO]

Przemysław Michalak

31 sierpnia 2025, 00:16 • 1 min czytania 7 komentarzy

Polonia Warszawa ostatnio głównie rozczarowywała swoich kibiców, ale tym razem zapewniła im przednie widowisko i oczekiwany wynik na koniec.

Fantastyczny strzał Dadoka, Polonia Warszawa w końcu wygrała [WIDEO]

Czarne Koszule szybko objęły dwubramkowe prowadzenie z Pogonią Grodzisk Mazowiecki.

Reklama

Kapitalny gol Roberta Dadoka z Polonii Warszawa

Najpierw Ilkay Durmus strzałem tuż sprzed pola karnego zaskoczył Pawła Kieszka. Ładny gol.

Swojego kolegę zdecydowanie przebił Robert Dadok. Jego bramka na 2:0 była już po prostu kapitalna, cudeńko. Dadok kilka razy w karierze potrafił błysnąć golami przedniej urody i w sobotę potwierdził, że nie przez przypadek.

Goście odpowiedzieli składną kontrą sfinalizowaną przez Rafała Adamskiego, ale na więcej nie było ich stać. Co prawda mieli poprzeczkę po przeciągniętym dośrodkowaniu Damiana Jaronia, jednak prędzej to gospodarze by podwyższyli. Słupek obijali Simon Skrabb i Erion Hoxhallari.

Polonia przełamała się po trzech meczach bez zwycięstwa (0:0 z Ruchem Chorzów, 1:6 z Wieczystą Kraków, 2:2 z ŁKS-em).

Polonia Warszawa – Pogoń Grodzisk Mazowiecki 2:1 (2:1)

  • 1:0 – Durmus 14′
  • 2:0 – Dadok 25′
  • 2:1 – Adamski 35′

Fot. Newspix

7 komentarzy

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Betclic 1 liga

Reklama
Reklama