Reklama

Jagiellonia wydała komunikat w sprawie Afimico Pululu. Jasne stanowisko

Szymon Janczyk

Opracowanie:Szymon Janczyk

26 sierpnia 2025, 13:59 • 2 min czytania 11 komentarzy

W ostatnich dniach gorąco zrobiło się wokół transferu Afimico Pululu. Jagiellonia Białystok otrzymała oferty od polskich oraz zagranicznych klubów. Teraz klub wydał krótki, lecz konkretny komunikat w sprawie potencjalnego odejścia króla strzelców Ligi Konferencji.

Jagiellonia wydała komunikat w sprawie Afimico Pululu. Jasne stanowisko

W sprawie odejścia Afimico Pululu głos zabrał Ziemowit Deptuła, prezes Jagiellonii Białystok. Wcześniej sugerował on, że z racji wygasającego kontraktu napastnika, ostatnie tygodnie letniego okna transferowego mogą być dobrym momentem na jego sprzedaż. Wygląda jednak na to, że na ten moment nikt nie zadowolił Jagi na tyle, żeby sprzedaż stała się faktem.

Reklama

— Wszystkie oferty za Afimico Pululu, jakie do dnia dzisiejszego spłynęły do klubu, zostały odrzucone — poinformował ubiegłoroczny mistrz Polski w krótkim komunikacie w mediach społecznościowych.

Nici z hitu wewnątrz ligi? Transferowy cel Lecha ma inne plany [NEWS]

Oznacza to, że Jagiellonia Białystok odrzuca nie tylko kolejne zaloty Lecha Poznań, ale także ponowioną, wyższą ofertę z Ferencvarosu. Jak informowaliśmy na Weszło, to węgierski klub jest faworytem do pozyskania Afimico Pululu, przynajmniej jeśli chodzi o dwa wymienione kluby. Walczący o Ligę Mistrzów Ferencvaros oferuje Pululu ponad dwukrotnie lepsze warunki finansowe. Sam zainteresowany niechętnie patrzy na szansę zmiany klubu wewnątrz ligi. Wciąż też czeka na oferty z lig silniejszych niż węgierska.

Jagiellonia Białystok zaoferowała Afimico Pululu nowy kontrakt i lepsze warunki finansowe, licząc, że zdoła go zatrzymać w zespole.

WIĘCEJ O TRANSFERACH NA WESZŁO:

fot. Newspix

11 komentarzy

Nie wszystko w futbolu da się wytłumaczyć liczbami, ale spróbować zawsze można. Żeby lepiej zrozumieć boisko zagląda do zaawansowanych danych i szuka ciekawostek za kulisami. Śledzi ruchy transferowe w Polsce, a dobrych historii szuka na całym świecie - od koła podbiegunowego przez Barcelonę aż po Rijad. Od lat śledzi piłkę nożną we Włoszech z nadzieją, że wyprodukuje następcę Andrei Pirlo, oraz zaplecze polskiej Ekstraklasy (tu żadnych nadziei nie odnotowano). Kibic nowoczesnej myśli szkoleniowej i wszystkiego, co popycha nasz futbol w stronę lepszych czasów. Naoczny świadek wszystkich największych sportowych sukcesów w Radomiu (obydwu). W wolnych chwilach odgrywa rolę drzew numer jeden w B Klasie.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama