Reklama

Haditaghi o Kolendowiczu. „Jego pozycja jest w 100 proc. bezpieczna”

Jakub Białek

Opracowanie:Jakub Białek

12 sierpnia 2025, 15:30 • 3 min czytania 10 komentarzy

Po ostatnich wypowiedziach Roberta Kolendowicza narosły spekulacje – czy jego dni w Pogoni są już policzone? Szkoleniowiec zdawał się wbijać szpilki we władze klubu, między innymi z powodu wielu pogłosek transferowych, które są bardziej faktami medialnymi niż realnymi próbami ściągnięcia gwiazd do Szczecina. Dziś Alex Haditaghi ponownie zadeklarował, że pozycja trenera jest bezpieczna.

Haditaghi o Kolendowiczu. „Jego pozycja jest w 100 proc. bezpieczna”

Właściciel Pogoni udzielił wywiadu Przemysławowi Langierowi z Interii. Dziennikarz wprost zapytał, czy po ostatnich wypowiedziach pozycja trenera jest zagrożona.

Reklama

Jego pozycja jest bezpieczna w 100 proc – odpowiada Haditaghi. – Gdy drużyna przegrywa, wszyscy nagle mówią: zwolnić trenera, zwolnić trenera! A ja nie chcę być jednym z tych właścicieli, którzy zareagują pod wpływem emocji. Wolę być w tej sprawie cierpliwy, dać szansę. W poprzednim sezonie Robert był dobrym trenerem i przecież to się nie zmieniło w ciągu chwili. Zwłaszcza, jeśli odpowiednio spojrzymy na nasz ostatni mecz. Gdyby Koulouris strzelił karnego, wygralibyśmy 2:1. Nie strzelił i przegraliśmy takim wynikiem.

Wygląda więc na to, że w Szczecinie nie dojdzie do żadnych zmian, choć z drugiej strony – niejeden trener z polskiego rynku uśmiecha się, gdy słyszy wypowiedź właściciela klubu o poparciu dla szkoleniowca.

Kolendowicz pierwszym zwolnionym w sezonie? Wygląda na faworyta

Robert Kolendowicz nadal pracuje w Szczecinie

Irańsko-kanadyjski biznesmen odniósł się też do rozmów transferowych z poszczególnymi piłkarzami. Stwierdził przede wszystkim, że Pogoń chce pozyskać tego lata jeszcze dwóch-trzech zawodników. Wzmocnienia mają dotyczyć pozycji numer sześć oraz linii ataku. Portowcy pracują nad zmiennikiem dla Efthymisa Koulourisa, co po dzisiejszej informacji o zesłaniu do rezerw Piotra Paryzka wydaje się podwójnie uzasadnione.

Co z Koulourisem?

– Dosłownie kilka dni temu – będzie pan pierwszym, który się o tym dowie – złożyliśmy mu ofertę nowego, czteroletniego kontraktu. Gdyby ją przyjął, stałby się najlepiej zarabiającym piłkarzem w historii Pogoni. Nie interesuje mnie jego sprzedaż w tym roku. Jeśli zagra sezon do końca, po nim odejdzie, a ja stracę 3 mln euro, które dziś mi za niego oferują – w porządku, nie przeszkadza mi to. Z Koulourisem jesteśmy lepszą drużyną i to jest dla mnie ważniejsze – deklaruje Haditaghi.

Właściciel Pogoni potwierdził też, że prowadzi rozmowy z Ibrahimą Sissoko z Bochum, którego Transfermarkt wycenia na sześć milionów euro. Robert Kolendowicz stwierdził ostatnio, że nie słyszał o takim temacie.

Tak, jesteśmy nim zainteresowani. Nie chcę tutaj uprawiać polityki, ale jesteśmy przekonani, że stałby się najlepszym defensywnym pomocnikiem w lidze. Myślę, że istnieje szansa na jego sprowadzenie, choć nie będzie to łatwe, bo jest wartościowym zawodnikiem dla swojej drużyny – stwierdził Haditaghi w Interii.

WIĘCEJ O POGONI SZCZECIN:

Fot. FotoPyK

10 komentarzy

Ogląda Ekstraklasę jak serial. Zajmuje się polskim piłkarstwem. Wychodzi z założenia, że luźna forma nie musi gryźć się z fachowością. Robi przekrojowe i ponadczasowe wywiady. Lubi jechać w teren, by napisać reportaż. Występuje w Lidze Minus. Jego największym życiowym osiągnięciem jest bycie kumplem Wojtka Kowalczyka. Wciąż uczy się literować wyrazy w Quizach i nie przeszkadza mu, że prowadzący nie zna zasad. Wyraża opinie, czasem durne.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama