Dziś dobiegnie końca pierwsza odsłona Klubowych Mistrzostw Świata rozegranych w nowej, poszerzonej formule. Jak donosi „El Pais”, Gianni Infantino już pracuje nad przygotowaniem kolejnej edycji turnieju, którą zaplanowano na 2029 rok.

Prezes światowej federacji piłkarskiej ma ponoć w tej chwili na stole trzy kandydatury na gospodarza następnych KMŚ. Zainteresowanie organizacją imprezy mieli wyrazić Brazylijczycy, Hiszpanie oraz Katarczycy. I nie zgadniecie, w stronę której opcji skłania się Infantino.
Katar zorganizuje kolejne Klubowe Mistrzostwa Świata?
Tak, tak – ogromne zaskoczenie! Według „El Pais”, gospodarzem następnych KMŚ będzie najprawdopodobniej Katar. Za takim rozwiązaniem intensywnie lobbuje Nasser Al-Khelaifi, prezes Paris Saint-Germain i jedna z najbardziej wpływowych postaci światowego futbolu. Al-Khelaifi to katarski człowiek do zadań specjalnych, jeśli chodzi o zawieranie lukratywnych kontraktów, porozumień i układów na płaszczyźnie sportowej.
Dziennikarze „El Pais” przekonują, że Infantino chętnie ulokowałby turniej w Katarze z uwagi na dobre doświadczenia z mistrzostw świata w 2022 roku, a także niewielkie odległości między stadionami. Z drugiej jednak strony, wybranie Kataru na gospodarza KMŚ wiązałoby się z koniecznością rozegrania turnieju w okresie jesienno-zimowym, gdy w Europie w najlepsze hulają rozgrywki ligowe i pucharowe. Wydaje się mało prawdopodobne, by szefostwo UEFA i działacze topowych klubów Starego Kontynentu byli zachwyceni tym pomysłem. Już rozsadzenie futbolowego kalendarza przed trzema laty przyjęto z niezadowoleniem. No ale Infantino zawsze może próbować przekonać malkontentów sowitymi nagrodami, a o takowe będzie najłatwiej, jeśli rolę gospodarza otrzyma właśnie Katar.
– FIFA jest świadoma, że ta decyzja oznaczałaby otwartą wojnę z UEFA i stowarzyszeniem Europejskich Zawodowych Lig Piłkarskich – piszą hiszpańscy dziennikarze. Infantino jest w stu procentach przekonany, że może tę wojnę wygrać. Określił nawet reformę Klubowych Mistrzostw Świata „ogromnym, ogromnym sukcesem” i „początkiem nowej ery klubowego futbolu na całym świecie”.
💰🗣️ FIFA president Gianni Infantino on the 2025 Club World Cup: „We’ve generated revenue of more than $2bn. That’s $31m per game. No other club tournament comes close.” 🏆 pic.twitter.com/vbO5Qe5O9Z
— EuroFoot (@eurofootcom) July 12, 2025
Dziś o 21:00 w finale KMŚ zmierzą się Paris Saint-Germain oraz Chelsea.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Ponad 100 tysięcy ludzi oglądało mecz kobiet. FIFA uznała, że na to nie pozwoli
- Bombardowanie Iranu z mundialami w tle. Trudny mariaż FIFA z Donaldem Trumpem
- Państwowa kasa, wielka tradycja, wujkowie z Ameryki. Kto stoi za uczestnikami KMŚ?
fot. NewsPix.pl