Ostatnio sympatyków Legii mogły rozgrzać doniesienia rumuńskich mediów, które aż huczały od informacji dotyczących Edwarda Iordanescu i jego mariażu ze stołecznym klubem. Dziennikarze pisali, że trener jest zwyczajnie rozczarowany aktualnymi efektami pracy działaczy, którzy mieli mu obiecać wzmocnienie kadry.
Teraz szkoleniowiec Legii komentuje te rewelacje na łamach portalu legia.net. – Współpracujemy z zarządem i dyrektorem sportowym, aby wzmocnić zespół zgodnie z naszymi ustaleniami. Wszyscy mamy te same cele. Jestem spokojny, jeśli chodzi o te kwestie i mam od nich pełne wsparcie – przekonuje Iordanescu.
Edward Iordanescu komentuje doniesienia mediów. „Wolę mieć odpowiednie profile zawodników”
Legia zakontraktowała do tej pory jednego piłkarza – Petara Stojanovicia, który jednak dopiero będzie zaczynał treningi i nie jest jeszcze gotowy do gry.
Legia pozyskała jednego piłkarza i… nie zgłosiła go do rozgrywek. Kabaret trwa [CZYTAJ WIĘCEJ]
Iordanescu przekonuje jednak, że nie ma zamiaru bić na alarm: – Powiedziałem zarządowi i dyrektorowi, że wolę mieć odpowiednie profile zawodników niż przyspieszać ten proces. Przygotowujemy się do pierwszego meczu sezonu zgodnie z naszym planem, mam pełne zaufanie do moich zawodników – twierdzi szkoleniowiec Legii.
Pozostaje więc czekać na tych piłkarzy o odpowiednim profilu.
CZYTAJ WIĘCEJ O TRANSFERACH NA WESZŁO:
- Nowy piłkarz na celowniku Lecha Poznań. Zagrał w reprezentacji kraju [NEWS]
- Ruch Chorzów blisko zakontraktowania obrońcy. Dopina szczegóły [NEWS]
- Jak ściągnąć do Polski trenera z Ligue 1? Gambal o transferach Cracovii i Rakowa [WYWIAD]
- Nowy kontrakt zamiast transferu. Polski klub zatrzyma swojego piłkarza [NEWS]
- Gorszy Carstensen, dobry transfer. Robert Gumny w Lechu Poznań
Fot. Newspix