Media: Lech zainteresowany skrzydłowym z Belgii

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

07 lipca 2025, 17:00 • 2 min czytania 24

Mistrzowie Polski chcą się trochę uzbroić przed nadchodzącym wielkimi krokami sezonem i na razie idzie im całkiem nieźle. Największe pieniądze mają oni jednak wydać na piłkarzy ofensywnych, co każe spodziewać się kolejnych mocnych ruchów. Zdaniem mediów Lech wziął na celownik 23-letniego skrzydłowego z ligi belgijskiej.

Media: Lech zainteresowany skrzydłowym z Belgii
Reklama

O sprawie pisze dziś Piotr Koźmiński z portalu goal.pl. Jego zdaniem Kolejorz interesuje się usługami Szwajcara, który ostatni sezon spędził w Gent. Franck Surdez – bo o nim mowa – w ubiegłym sezonie Jupiler Pro League zagrał w 23 meczach, zdobył dwa gole i zanotował pięć asyst.

Franck Surdez na celowniku. Lech chce wzmocnić atak

Im dłużej jednak trwał sezon, tym mniej czasu piłkarz ten spędzał na boisku. W końcu został zmiennikiem i pod koniec rozgrywek siedział głównie na ławce. W związku z tym może być zainteresowany znalezieniem sobie nowej fuchy i tutaj z pomocą mogą mu przyjść mistrzowie Polski.

Reklama

Surdez ma jeszcze ważny kontrakt z Gent – ten wygasa z końcem czerwca 2027 roku – co może sugerować, że Lech będzie musiał zapłacić Belgom całkiem pokaźną sumkę. Jak jednak pisze Koźmiński, chętnych na Szwajcara jest co najmniej kilku. Ma on bowiem mieć oferty z Niemiec, Belgii i ojczyzny.

CZYTAJ WIĘCEJ O TRANSFERACH NA WESZŁO:

Fot. Newspix

24 komentarzy

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama