Reklama

Dramat Rakowa przed pucharami. Wypada kolejny lider środka pola

Jakub Białek

Opracowanie:Jakub Białek

26 czerwca 2025, 14:17 • 2 min czytania 48 komentarzy

Władysław Koczerhin zerwał więzadła krzyżowe, Gustav Berggren ma się przenieść do MLS, a na domiar złego w pierwszych meczach eliminacyjnych zabraknie Iviego Lopeza. Raków poinformował, że Hiszpan odbył planową operację.

Dramat Rakowa przed pucharami. Wypada kolejny lider środka pola

Rekonwalescencja lidera zespołu potrwa od sześciu do ośmiu tygodni, co oznacza, że na sto procent zabraknie go w pierwszych pucharowych zmaganiach Rakowa. Częstochowianie zaczną je od drugiej rundy, w której zmierzą się z MSK Żiliną. Pierwsze starcie odbędzie się 24 lipca.

Reklama

To praktycznie pewne, że zabraknie w nim Iviego Lopeza, który będzie dochodził do siebie po zabiegu kolana.

Operacja Iviego Lopeza

Raków znajduje się więc w… bardzo trudnej sytuacji. Dopiero co wypadli z gry jego dwaj liderzy środka pola. Władysław Koczerhin, jak wielu innych ważnych piłkarzy, rozsypał się na początku przygotowań do sezonu, a odejście Gustava Berggrena jest w zasadzie przesądzone.

Jak pisaliśmy – Szwed dogadał się dżentelmeńsko z Rakowem, że dogra sezon do końca i dostanie latem zielone światło na odejście. “Sportbladet” informuje, że pomocnik finalizuje negocjacje z New York Red Bulls. Potencjalnymi zastępstwami dla tej dwójki są Karol Struski oraz Peter Barath, którego próbują ściągnąć na stałe przedstawiciele Rakowa.

Ivi Lopez to jedyna z dziesiątek Rakowa, która notowała w zeszłym sezonie sensowne liczby. Wygląda na to, że Medaliki będą skazani na przykład na duet tworzony przez Adriano Amorima i Jesusa Diaza (obaj przez cały sezon zanotowali po jednym golu i jednej asyście).

WIĘCEJ O RAKOWIE CZĘSTOCHOWA:

Fot. newspix.pl

48 komentarzy

Ogląda Ekstraklasę jak serial. Zajmuje się polskim piłkarstwem. Wychodzi z założenia, że luźna forma nie musi gryźć się z fachowością. Robi przekrojowe i ponadczasowe wywiady. Lubi jechać w teren, by napisać reportaż. Występuje w Lidze Minus. Jego największym życiowym osiągnięciem jest bycie kumplem Wojtka Kowalczyka. Wciąż uczy się literować wyrazy w Quizach i nie przeszkadza mu, że prowadzący nie zna zasad. Wyraża opinie, czasem durne.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama