Piłkarz Ekstraklasy dowiedział się o rozstaniu z klubem w Internecie

Kamil Warzocha

Opracowanie:Kamil Warzocha

15 czerwca 2025, 19:54 • 2 min czytania 49

Dopiero co Pogoń Szczecin ogłosiła, że żegna sześciu piłkarzy. Wśród nich znalazł się Rafał Kurzawa, który rozegrał dla tego klubu 121 spotkań. Nie był więc przypadkowym Rojasem z łapanki, a gościem, mimo że chimerycznym, to jednak w jakimś stopniu zasłużonym. Jak się jednak okazało, nie dla obecnych władz „Portowców”.

Piłkarz Ekstraklasy dowiedział się o rozstaniu z klubem w Internecie
Reklama

Oto bowiem okazało się, że o rozstaniu Kurzawa dowiedział się z Internetu. Tak sytuację przedstawił Dawid Zieliński z podcastu „Skazani na Pogoń”, człowiek będący blisko szczecińskiego klubu.

Kurzawa pożegnany przez Pogoń bez klasy?

Kurzawa jeszcze w kwietniu mówił: – Chciałbym nadal występować w Pogoni. Razem z rodziną bardzo dobrze czujemy się w Szczecinie. Wsiąknąłem w region, w klimat wokół klubu. Byłbym zadowolony, gdybym został w Pogoni na kolejne lata.

Reklama

Zieliński uchylił kulisy, które nie wyglądają tak, jakby Pogoń jakkolwiek doceniała Kurzawę: – Irytuje mnie fakt, że Rafał Kurzawa dowiedział się o braku przedłużenia kontraktu z Internetu. Pomijając aspekty gry w przypadku Rafała czy Mariusza Malca, to nie byli zawodnicy, którzy w tym klubie spędzili dwa tygodnie, a lata. Wypadałoby podziękować w bardziej ludzki sposób.

I dodał: – To nie jest normalne, że nawet nie zostało mu podziękowane za lata gry w klubie, gdzie do końca był ważnym zawodnikiem w zespole. Wypadałoby nawet zrobić pożegnalną rozmowę, dać moment, by pożegnać się z kibicami. Tak to powinno wyglądać, rozchodzimy się, ale z klasą.

Co ciekawe, Rafał Kurzawa miał rozmawiać o nowym kontrakcie. Sęk w tym, że trzy razy zmieniano termin rozmowy. Aż w końcu do niej nie doszło, a piłkarz został pożegnany przez komunikat w mediach społecznościowych. Pytanie, czy to są standardy nowej Pogoni Szczecin?

WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:

Fot. Newspix

49 komentarzy

W Weszło od początku 2021 roku. Filolog z licencjatem i magister dziennikarstwa z rocznika 98’. Niespełniony piłkarz i kibic FC Barcelony, który wzorował się na Lionelu Messim. Gracz komputerowy (Fifa i Counter Strike on the top) oraz stały bywalec na siłowni. W przyszłości napisze książkę fabularną i nakręci film krótkometrażowy. Lubi podróżować i znajdować nowe zajawki, na przykład: teatr komedii, gra na gitarze, planszówki. W pracy najbardziej stawia na wywiady, felietony i historie, które wychodzą poza ramy weekendowej piłkarskiej łupanki. Ogląda przede wszystkim Ekstraklasę, a że mieszka we Wrocławiu (choć pochodzi z Chojnowa), najbliżej mu do dolnośląskiego futbolu. Regularnie pojawia się przed kamerami w programach “Liga Minus” i "Weszlopolscy".

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama